Grayscale Investments, największy na świecie fundusz zarządzający aktywami w walucie cyfrowej, poczynił właśnie kroki w kierunku uruchomienia spotowego funduszu giełdowego z eterami (Ethereum) jako produktem bazowym. Posunięcie to ma na celu przekształcenie istniejącego funduszu Ethereum Trust, ticker ETHE, w fundusz ETF typu spot, zwiększając jego dostępność i efektywność dla inwestorów, którzy chcą uzyskać ekspozycję na Ethereum bez bezpośredniego zarządzania kryptowalutą.
Grayscale chce Ethereum ETF. SEC niekoniecznie
John Hoffman, jeden z dyrektorów zarządzających partnerstwami w Grayscale, ogłosił zamiary firmy podczas niedawnego wydarzenia NYSE Floor Talk. Gignat złożył wniosek numer 19b-4 na biurku Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), sygnalizując rozpoczęcie formalnych rozmów z organami państwa w celu wprowadzenia tego przełomowego produktu na rynek. Wysiłki firmy zmierzające do przekształcenia ETHE w ETF podkreślają szerszą ambicję pełniejszej integracji aktywów cyfrowych z tradycyjnymi systemami finansowymi.
Jednak droga do zatwierdzenia jest obecnie najeżona pułapkami niczym drut kolczasty. Niedawne działania tego samego SEC, w tym przesłuchiwanie członków Fundacji Ethereum i debaty na temat klasyfikacji Ethereum jako niezarejestrowanego papieru wartościowego stawiają całą sytuację pod znakiem zapytania. Nawet specjaliści ds. ETF-ów z ramienia Bloomberg Intelligence uważają, że praktycznie nie ma szans na to, na co wielu czekało, czyli zatwierdzenie stosownego spotowego funduszu eterowego w maju br.
Środowisko instytucjonalne chłodzi gorące głowy
Alex Thorn, szef pionu badawczego w Galaxy Digital, jest podobnie sceptyczny.
Tłem dla ostrożnego stanowiska analityka jest zintensyfikowana kontrola SEC nad siecią Ethereum, zwłaszcza po przejściu sieci na mechanizm konsensusu proof-of-stake (PoS) poprzez aktualizację Merge. Zmiana ta wywołała debatę w kręgach regulacyjnych na temat potencjalnej klasyfikacji Ethereum jako papieru wartościowego: klasyfikację, które niesie ze sobą istotne konsekwencje regulacyjne i operacyjne dla produktów finansowych powiązanych z siecią, w tym proponowanego spotowego ETF.
Wprowadzenie Ethereum ETF mogłoby znacząco zmienić krajobraz inwestycyjny, oferując zarówno inwestorom detalicznym, jak i instytucjonalnym regulowany, wydajny i bezpieczniejszy sposób inwestowania w Ethereum. Taki rozwój sytuacji mógłby przyciągnąć falę nowego kapitału na rynek kryptowalut, wzmacniając legitymizację Ethereum jako klasy aktywów i potencjalnie stabilizując jego zmienność cenową.
Co więcej, etery są pewnego rodzaju „papierkiem lakmusowym” dla całego ekosystemu altcoinów. Zatwierdzenie dla dziecka Vitalika Buterina mogłoby wywołać prawdziwy precedens i wymusić na regulatorze rynku akceptacje dla kolejnych kryptowalut alternatywnych.
Może Cię zainteresować:
„Nawet specjaliści ds. ETF-ów z ramienia Bloomberg Intelligence uważają, że praktycznie nie ma szans na to, na co wielu czekało, czyli zatwierdzenie stosownego spotowego funduszu eterowego w maju br.”
A pisałem tu jakiś czas temu:
„Baju-baju i ban w maju.”
I zgadza się – zatwierdzenie spot ETF dla Frankensteina (nie: mogłoby, a) wywołałoby prawdziwą lawinę roszczeń do spot ETF ze strony nawet najbardziej paskudnych szitkojnowych poczwarek. Lawinę szitkojnów atakującą Average Joe. Dlatego jej nie będzie… xD