Kluczowy wskaźnik XRP spadł o ponad 30%. Kurs Ripple nurkuje. Pora się rozejść?
Część ekspertów ostrzegała, że ożywienie na rynku kryptowaluty, które obserwujemy od mniej więcej połowy kwietnia, może być chwilowe. Czyżby pesymiści mieli rację? Wczoraj waluty cyfrowe wyraźnie wyhamowały w marszu po odrabianie strat z pierwszego kwartału, a nawet zaczęły nieco tracić. Wśród nich znalazł się nawet XRP, który poradził sobie z zagrożeniem presji podażowej, ale i tak zaczął tracić. Ważny wskaźnik Ripple spadł aż o ponad 30% w krótkim czasie. Czy to sygnał, że altcoin znowu znajdzie się w kryzysie?
XRP notuje ponad 30% spadek wolumenu handlu. Robi się gorąco
Wydawało się, że wszystko wraca do normy, ale końcówka minionego tygodnia zakończyła się otrzeźwieniem dla optymistów. Kryptowaluty wyraźne wyhamował, a nawet zaczęło nieco tracić. Wśród nich znalazł się też Ripple. Chociaż finalnie projekt uniknął presji podażowej, którą mogło spowodować kolejne odblokowanie miliarda sztuk XRP 1 maja, to pojawiły się inne problemy.
Jak ustalił portal CoinGape, na stawie danych z CoinMarketCup, wskaźnik aktywności handlowej XRP mocno spadł. Pod koniec tygodnia wolumen obrotu Ripple spadł aż o 32,5%, chociaż przez większą część tygodnia indeks rósł. Jest to jeden z kluczowych wskaźników, który pokazuje, jakie aktualnie jest zainteresowanie danym projektem. Jeśli opisany spadek będzie kontynuowany, to trend wzrostowy kryptowaluty prawdopodobnie wyhamuje.
W chwili pisania tekstu XRP kosztuje 2,18 USD, a w ciągu ostatnich 24 godzin spadł o 0,29%. Przez cały ostatni tydzień kryptowaluta straciła na wartości 0,46%. W ciągu miesiąca altcoin wzrósł o 5,75%. Widać zatem, że ponownie obserwujemy wyciszenie, które może być albo akumulacją przed kolejnymi wzrostami, albo ciszą przed następną burzą. Mimo wyhamowania trendu wzrostowego kryptowaluta wciąż wyróżnia się na tle konkurencji. Od początku roku altcoin zyskał 5,05%. To może niewiele, ale wiele projektów wciąż jest na minusie.
Perspektywy długoterminowe są obiecujące
Chociaż obecna sytuacja Ripple uległa pogorszeniu i nie daje już takiej pewności co do najbliższych dni, to perspektywa długoterminowa wcią wygląda obiecująco. Projekt czeka na kilka istotnych wydarzeń, które mogą poprawić notowania XRP.
Przede wszystkim rynek oczekuje decyzji w sprawie funduszy spotowych powiązanych z Ripple. Od początku października już siedem dużych pomiotów instytucjonalnych złożyło wnioski w tej sprawie. To sygnalizuje duże zainteresowanie tokenem. W tej kwetsii pojawił się jednak pewien problem. SEC otrzymało tyle wniosków dotyczących kryptowalutowych ETF-ów, że jest zmuszona przekładać terminy ich rozpatrzenia. To powoduje, że na ostateczne decyzje trzeba będzie poczekać dłużej, niż pierwotnie zakładano.
Ważnym wydarzeniem będzie również dołączenie XRP do strategicznej rezerwy kryptowalut USA. Donald Trump na początku roku zapowiedział, że utworzy takie zasoby i Ripple również się w nich znajdzie. To spore wyróżnienie dla projektu. Dlatego można oczekiwać, że gdy pomysł zostanie zrealizowany, to zainteresowanie tokenem wzrośnie, co może przełożyć się na wzrost cen.
