Dogecoin (DOGE), ikona kryptowalutowego humoru i najbardziej znany memecoin na świecie, nadal budzi emocje. Choć projekt powstał jako żart, dziś znajduje się w czołówce rynku pod względem kapitalizacji. Niestety – w ostatnich tygodniach trend cenowy nie napawa optymizmem. Czy w kwietniu 2025 DOGE odbije się od dna, czy pogłębi spadki?
Elon Musk traci zapał
Jednym z głównych motorów wzrostu Dogecoina był przez lata Elon Musk. CEO Tesli, określający się mianem „Dogefathera”, regularnie wpływał na kursy memecoina swoimi wypowiedziami i tweetami. Jednak ostatnie sygnały z jego strony są chłodniejsze. Musk ogłosił, że nowo powołany przez niego Departament Efektywności Rządowej (D.O.G.E.) nie ma nic wspólnego z kryptowalutą. Dla wielu inwestorów był to zimny prysznic. Chociaż wcześniej istniały spekulacje, że DOGE może zyskać oficjalne zastosowanie w projektach federalnych, Musk ostatecznie uciął te nadzieje. Pomimo tego Dogecoin nadal pozostaje najpopularniejszym memecoinem, a jego społeczność jest jedną z najaktywniejszych w kryptowalutach.
Nastroje rynkowe i prognozy cenowe
Spadek ceny DOGE (obecnie około 0,16 USD) jest związany nie tylko z chłodnym stanowiskiem Muska, ale też ogólnym napięciem rynkowym. Ogłoszone przez Donalda Trumpa taryfy celne wywołały turbulencje na rynkach tradycyjnych i kryptowalutowych, zwiększając ryzyko recesji. Niepewność co do polityki Rezerwy Federalnej (Fed) dodatkowo wpływa na inwestorów. Dopóki nie pojawią się sygnały o obniżkach stóp procentowych lub luzowaniu ilościowym, presja na kryptowaluty – w tym DOGE – może się utrzymywać. Tymczasem prognozy są mocno rozbieżne. CoinCodex przewiduje wzrost aż o 230% do poziomu 0,57 USD do końca kwietnia. DigitalCoinPrice zakłada wzrost do 0,36 USD (+118%), natomiast Wallet Investor pozostaje ostrożny i sugeruje maksymalnie 0,17 USD w połowie miesiąca.
Czy warto wziąć pod uwagę Dogecoin?
Dogecoin to nadal król memecoinów i projekt z ogromną bazą fanów. Istnieje też potencjalny katalizator w postaci zapowiadanego ETF-u na Dogecoina, który mógłby przyciągnąć inwestorów instytucjonalnych. Z drugiej strony, jego cena nadal jest niestabilna, a wpływ globalnych czynników makroekonomicznych – takich jak cła czy brak obniżek stóp procentowych – może przytłumić krótkoterminowy potencjał wzrostu. Wniosek? DOGE pozostaje ryzykowną, ale potencjalnie zyskowną inwestycją. Warto śledzić rozwój sytuacji!