W czasie, gdy Bitcoin zbliża się do pułapu stu tysięcy dolarów, oczy wszystkich obserwatorów są skupione na firmie MicroStrategy, największego notowanego na giełdzie korporacyjnego posiadacza Bitcoina.
Znane ze swojej agresywnej strategii nabywania BTC przedsiębiorstwo firma jest gotowa na znaczące implikacje finansowe, jeśli Bitcoin osiągnie ten cel cenowy.
Wiatr w żagle dla MicroStrategy?
Obecnie MicroStrategy posiada aż 331 200 BTC, które zostały nabyte za średnią cenę 16,5 miliarda dolarów. Ostatni zakup firmy, dokonany 18 listopada br. to 51 780 BTC po średniej cenie 88 627 USD za Bitcoina, co daje łączną kwotę zakupu wynoszącą 4,6 mld USD. Gdyby Bitcoin osiągnął 100 000 USD, wartość udziałów MicroStrategy w Bitcoinie wzrosłaby do 33 miliardów USD, co skutkowałoby niezrealizowanym zyskiem w wysokości ponad 10 miliardów USD. To jeszcze bardziej umocniłoby pozycję MicroStrategy jako korporacyjnego pioniera w inwestycjach w Bitcoina.
Od czasu przyjęcia BTC jako podstawowej strategii inwestycyjnej firmy w sierpniu 2020 r. MicroStrategy polegało na nadwyżkach gotówki i długu zamiennym. Nie jest tajemnicą, że Michael Saylor, współzałożyciel i prezes wykonawczy firmy, postrzega Bitcoin jako „cyfrowe złoto” i zabezpieczenie przed ograniczeniami walut fiducjarnych i tradycyjnych aktywów, takich jak gotówka i akcje.
Należy zauważyć, że cena akcji MicroStrategy ściśle odzwierciedla wyniki Bitcoina, często przewyższając go w fazach hossy. W 2024 r. na każdy 1 USD wzrostu ceny Bitcoina akcje MicroStrategy (MSTR) zyskiwały około 1,23 proc. Jeśli Bitcoin osiągnąłby 100 000 USD, analitycy przewidują, że akcje MSTR mogłyby wzrosnąć o 50 proc. do 75 proc, potencjalnie osiągając 1800 USD. Przybliżyłoby to akcje do rekordowego poziomu ponad 3000 USD, osiągniętego podczas poprzednich hoss kryptowalutowych.
Wyraźnie widać, że wzrost wartości akcji MSTR odzwierciedla rosnące zaufanie instytucjonalne do Bitcoina i rosnącą przejrzystość regulacyjną, co dobrze wróży rynkowi kryptowalut. Ale pomimo obiecujących perspektyw MicroStrategy stoi przed wieloma wyzwaniami. Firma poniosła bowiem znaczne straty w poprzednich kwartałach, głównie z powodu zmienności cen Bitcoina i zasad rachunkowości wymagających wyceny aktywów w celu odzwierciedlenia godziwej wartości rynkowej. Wahania te miały nieproporcjonalny wpływ na wskaźniki kapitału własnego i dochodu netto. Przykładowo, w poprzednim kwartale spółka odnotowała stratę w wysokości 1,72 USD na akcję. Ponadto, podczas gdy wzrost cen Bitcoina jest wspierany przez czynniki takie jak zmniejszona podaż po halvingu, wpływy zewnętrzne, takie jak zmiany regulacyjne, warunki makroekonomiczne i nastroje rynkowe, mogą nadal utrudniać wzrost do 100 000 USD.
Co zrobi Michael Saylor?
Jeśli Bitcoin osiągnie poziom 100 000 USD, będzie to przełomowy moment zarówno dla rynku kryptowalut, jak i MicroStrategy. Potencjalnie firma może zyskać nawet ponad 10 miliardów dolarów, potwierdzając tym samym słuszność obranej przez siebie strategii inwestycyjnej i wzmacniając przełomowy potencjał aktywów cyfrowych w finansach przedsiębiorstw. Z drugiej strony należy pamiętać o tym, że rynek jest zmienny, a niepewność regulacyjna i szersza dynamika gospodarcza również robią swoje. Dla MicroStrategy droga do rentowności jest mocno spleciona z trajektorią Bitcoina, podkreślając zarówno możliwości, jak i ryzyko bycia pionierem w inwestycjach w kryptowaluty.