Kamala Harris ma pomysł na przekonanie branży krypto. Czas na wielki reset?
Jaki stosunek do branży kryptowalut przyjmie Kamala Harris? W ostatnich dniach sprawie wnikliwie przyjrzała się redakcja „The Financial Times” przygotowując na ten temat obszerny raport. Według niego zespół przygotowujący jej kampanię poczynił znaczne kroki do „zresetowania” stosunków ze sceną krypto. Jest to niejako reakcja na fakt, że ta część elektoratu zdecydowanie opowiada się za jej kontrkandydatem w wyborach prezydenckich — Donaldem Trumpem.
Kamala Harris i reset z branżą krypto
We wspomnianym raporcie „Financial Times” informuje, że bliskie otoczenie Harris kontaktowało się z osobami blisko związanymi z największymi firmami w branży. Mowa tu o Coinbase, Circle czy Ripple Labs. Inicjatywa ta ma na celu próbę zresetowania stosunków między Partią Demokratyczną i sektorem krypto.
Ma to być reakcja na gwałtowną zmianę poglądów Donalda Trumpa. Dziś kreującego się na wielkiego zwolennika kryptowalut, a jeszcze kilka lat temu ich zagorzałego przeciwnika. Były prezydent przyjął nawet zaproszenie i zabrał głos podczas konferencji Bitcoin 2024 w Nashville.
Jednym z powodów próby odmrożenia stosunków z branżą krypto, zdaniem „FT”, jest otwarcie się na pozyskiwanie środków na kampanię, właśnie przy pomocy kryptoaktywów. Jako główny wskazują jednak przede wszystkim odbudowanie relacji i próbę przekonania do siebie choćby części elektoratu. Ma to być część przemyślanej strategii mającej na celu odwrócenie narracji postrzegania Demokratów jako przeciwników biznesu. Swoiste odświeżenie stosunków, które szczególnie po niektórych wypowiedziach Joe Bidena uległy znacznemu ochłodzeniu.
„Biden w ogóle nie chciał z nami rozmawiać”
Podstawowym przesłaniem jest to, że Harris chce przedstawić Demokratów jako „pro-biznesowych”. To podejście, zauważa FT, ma na celu odzyskanie poparcia społeczności technologicznej, z której wiele ma siedzibę w rodzinnym stanie Harris, Kalifornii.
Pozostaje pytanie, czy na tego typu zabiegi nie jest już nieco za późno. Czy branża krypto i generalnie ludzie biznesu będą chcieli choćby wysłuchać jej argumentów i dać sobie szansę na zmianę faworyta wyborów.
„Financial Times” porozmawiało z jednym z liderów branży krypto, który jednak nie chciał ujawniać swojego nazwiska. „Sam fakt otwartości na wysłuchanie nas i dialog jest już dużym krokiem naprzód względem poprzednika. Z Bidenem nie można było nawet umówić się na spotkanie. Dlatego ludzie mieli dość jego i całej towarzyszącej mu administracji.” – powiedział.