JPMorgan mówi „nie” krypto w 2026 roku. Duży cios w branżę

JPMorgan mówi „nie” krypto w 2026 roku. Duży cios w branżę

JPMorgan właśnie wysłał rynkowi wyraźny sygnał. Na liście rekomendowanych przez bank akcji na 2026 rok nie znalazła się ani jedna spółka powiązana z kryptowalutami. Zabrakło zarówno giełd krypto, jak i firm znanych z agresywnego eksponowania się na Bitcoinie pokroju Strategy. Jedynym dużym graczem technologicznym z obszaru AI, który znalazł uznanie banku, jest Google. Co to wszystko oznacza w praktyce?

Krypto poza radarami Wall Street

Według analityków JPMorgan rynek akcji wchodzi w fazę, w której priorytetem staje się stabilność. Nie ekspozycja na zmienne i trudne do wyceny narracje. Jak zauważył Harlan Sur, analityk technologiczny banku, w obecnym cyklu rośnie znaczenie „tradycyjnych fundamentów” kosztem aktywów postrzeganych jako ryzykowne czy spekulacyjne.

Brak spółek kryptowalutowych jest poniekąd zaskoczeniem. Bitcoin, mimo gorszych ostatnich miesięcy, wciąż utrzymuje przecież kapitalizację liczona w bilionach dolarów. Pokazuje to, że JPMorgan nie traktuje krypto jako elementu długoterminowej strategii akcyjnej. Co istotne, decyzja ta nie wywołała większych wstrząsów rynkowych. Kursy kryptowalut pozostały względnie stabilne, a rynek zdaje się przyjmować ten sygnał bez emocji.

Zaskoczeniem dla części inwestorów może być również brak takich gigantów jak NVIDIA, które od lat napędzają narrację wokół sztucznej inteligencji. JPMorgan postawił na bardziej konserwatywne podejście i wskazał wyłącznie Google jako spółkę, która łączy rozwój AI z solidnym, ugruntowanym modelem biznesowym.

To sugeruje, że bank nie gra pod hype, lecz pod długofalową monetyzację danych, reklamy i infrastruktury. AI – tak. Ale tylko tam, gdzie nie dominuje ryzyko przewartościowania.

Co to mówi o 2026 roku?

Decyzja JPMorgan wpisuje się w szerszy trend: instytucje finansowe coraz ostrożniej podchodzą do narracji krypto, nawet jeśli same aktywa cyfrowe nie znikają z rynku. To nie jest sygnał „końca kryptowalut”, ale raczej dowód, że Wall Street nie chce dziś na nich budować strategii akcyjnych.

Dla inwestorów to jasna wskazówka: w oczach największych banków przyszły rok ma należeć do sprawdzonych modeli biznesowych, a nie do eksperymentów na styku finansów i blockchaina.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom