James Wynn wraca do gry 'all in’. Otwiera pozycję na Bitcoinie. Już 50 milionów USD w grze!

James Wynn wraca do gry 'all in’. Otwiera pozycję na Bitcoinie. Już 50 milionów USD w grze!

W świecie kryptowalut są postacie, których ruchy obserwuje się nie dlatego, że są rozsądne, ale dlatego, że są… nieprzewidywalnie spektakularne. James Wynn, znany z niepohamowanego zamiłowania do ekstremalnego lewaru i jeszcze bardziej widowiskowych porażek, znów wszedł na parkiet. I nie byle jak.

Na przekór swojej niedawnej zapowiedzi o odejściu z handlu z dźwignią, Wynn właśnie odpalił świeżutką pozycję long na Bitcoina. O wartości 50 milionów dolarów. Dane on-chain pokazują: 437 BTC, 40x lewar, cena wejścia: $105,560. Czyli… dokładnie to, co kryptorynek kocha i czego się boi jednocześnie.

Przegrał $100 milionów. Ale wraca

Żeby zrozumieć skalę tego ruchu, wystarczy cofnąć się o kilka tygodni. Wtedy to James Wynn został zlikwidowany na ponad 100 milionów dolarów, zaliczając jeden z największych pojedynczych upadków w historii handlu perpetualsami.

Większość inwestorów po takim zdarzeniu zniknęłaby z Twittera, zamknęła Discorda i wróciła do pracy w Starbucksie. Ale nie James. On wraca jakby nic się nie stało — i stawia wszystko na jedną kartę

Nowa pozycja wygląda jak próba walki z demonami… lub algorytmami. Dlaczego? 40x lewar oznacza, że wystarczy spadek ceny BTC o zaledwie 2,5%, by pozycja została całkowicie zlikwidowana. Poziom likwidacji: $102,849 … To dość blisko, biorąc pod uwagę aktualną cenę w okolicach $105,500. Aktualny zysk? To około $2000. Na zakładzie za 50 milionów.

Blockchain nie kłamie

Wynn nie tylko handluje. On operuje jak trader z Wall Street w ciele degena z Crypto Twittera. W ciągu ostatnich 48 godzin przez jego portfele przeszło ponad $8 milionów w USDC — dzielone na pakiety po 500 tys., 1,8 mln, 2,7 mln. Ścieżka wiedzie przez Binance, Hyperliquid, a potem do prywatnych walletów. Typowy schemat: najpierw tankowanie, potem jazda bez trzymanki.

BTC spadł w ostatnich dniach o ponad 5%. Wolumeny się kurczą, płynność przed weekendem spadała. , Ale to moment, kiedy pojawiają się właśnie tacy gracze jak Wynn. Gotowi zaryzykować wszystko, gdy inni patrzą z boku. Czy to oznacza, że dno zostało osiągnięte? A może Wynn chce się odegrać i znów straci fortunę?

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
1 komentarz
  1. sdfgfh napisał

    gdzie są komentarze disqus?

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.