Jaka będzie cena Bitcoina w 2026 roku? Eksperci się licytują, padają liczby z kosmosu!
Czy Bitcoin za ćwierć miliona dolarów w ciągu dwóch lat to realny scenariusz? Coraz więcej analityków mówi: tak. W czasach, gdy światowe gospodarki duszą się pod ciężarem zadłużenia, a inflacja wciąż straszy za rogiem, Bitcoin może okazać się nie tyle ciekawostką, co ucieczką przed nadciągającym kryzysem.
250 tysięcy dolarów za Bitcoin? Eksperci: „To nie science fiction, to realna prognoza”
Według najnowszych szacunków CoinVision Analytics, „fair price” BTC może wynosić aż 250 000 dolarów do połowy 2026 roku. A to więcej niż niedawna prognoza Bitwise, która mówiła o 230 tysiącach. Co stoi za takim optymizmem?
„Bitcoin jest jednym z zaledwie dwóch głównych aktywów, które nie są wspierane przez dług” – zauważa Matt Hougan z Bitwise. I to właśnie ta cecha – brak ryzyka kontrahenta i odporność na polityki inflacyjne – przyciąga inwestorów jak magnes. A tych zresztą przybywa.
Instytucje napędzają popyt
Według Bitwise, do końca 2026 roku firmy mogą posiadać aż 2,36 mln BTC, co przy obecnej cenie oznacza ponad 259 miliardów dolarów wartości. ETF-y, fundusze suwerenne, a nawet rządy – wszyscy chcą mieć swój kawałek tego cyfrowego tortu.
Ale uwaga – nie wszyscy są hurraoptymistami. Benjamin Cowen ostrzega, że „wartość 230–250 tys. zakłada utrzymanie popytu instytucjonalnego, a to nie jest pewnik.” Z kolei eksperci InvestAnswers mówią o bardziej umiarkowanej wycenie – 150 000 dolarów na koniec 2025.
Mimo to, narzędzia on-chain i analiza techniczna sugerują, że jesteśmy u progu „price discovery”. Optymistyczne scenariusze? Nawet 270 tysięcy – jak twierdzi PlanB.
Więc co dalej? Ryzyko nadal istnieje – zarówno regulacyjne, jak i związane z ewentualną recesją. Ale jednego możemy być wszyscy pewni: Bitcoin nie jest już tylko spekulacją. Dla wielu to poważna alternatywa dla tradycyjnych aktywów. „Potencjał Bitcoina jest ogromny, ale to nie jest zakład bez ryzyka” – podsumowuje dr Elena Martinez z CoinVision.
Obecnie ponad 90% całej podaży Bitcoina znajduje się „in the money”, czyli właściciele kupili je poniżej obecnej ceny. To oznacza, że większość monet generuje zysk. Z jednej strony pokazuje to siłę rynku, ale z drugiej nakłada presję na realizację zysków. Opinie ekspertów – opiniami ekspertów. Najlepiej bazować przede wszytkim na własnym doświadczeniu i słuchać się własnego inwestorskiego nosa.
