Jeśli po Ethereum ETF ktoś spodziewał się spektakularnych fajerwerków, to dziś może czuć się przynajmniej trochę rozczarowany. Od dłuższego czasu dochodziły sygnały, że nie będzie to wejście choć w połowie tak spektakularne jak Bitcoina. Niemniej jednak już dziś widzimy, że różnice są naprawdę znaczące. Czy ETF na Ethereum jest w stanie pozytywnie wpłynąć na cenę samego tokena?
Ethereum ETF — z dużej chmury mały deszcz?
ETH ETF zadebiutowało już niemal tydzień temu, dokładnie 23 lipca. Napływy tylko pierwszego dnia przekroczyły 100 milionów dolarów. Analitycy twierdzą jednak, że mimo porządnego startu, wartość Ethereum może nie osiągnąć wzrostu pokroju tego, którego po uruchomieniu ETF napotkał Bitcoin.
W najnowszym cotygodniowym raporcie CryptoQuant czytamy, że główny problem tkwi w różnych mnożnikach tych kryptowalut.
Mnożnik w tym przypadku stosunek zmiany kapitalizacji rynkowej do zrealizowanej kapitalizacji. Co to oznacza w praktyce? To, że wartość rynkowa Etheru reaguje słabiej na świeży napływ pieniędzy inwestycyjnych. Dla porównania, na każdy 1 $ świeżych pieniędzy zainwestowanych w bitcoin, kapitalizacja rynkowa wzrosła o 5 $. Kapitalizacja rynkowa Etheru wzrosła o zaledwie 1,34 $ na każdy zainwestowany 1 $. Różnica jest więc widoczna gołym okiem. I odczuwalna w kieszeniach inwestorów.
Nie tylko kapitalizacja rynkowa
Raport CryptoQuant dodatkowo przedstawił inne czynniki, które mogą utrudnić ETH doświadczenie wzrostu bitcoina po uruchomieniu ETF. Jednym z nich jest rosnąca podaż Etheru.
Od czasu, gdy w marcu deweloperzy Ethereum wdrożyli aktualizację Dencun, podaż kryptowaluty wzrosła. Dencun wdrożył mechanizm, który umożliwiał bloby danych i drastycznie obniżył opłaty transakcyjne. Z kolei niższe opłaty transakcyjne przełożyły się na spadek spalonego ETH. Obecnie całkowita i krążąca podaż ETH wynosi około 120,22 mln. Z kolei BTC ma limit podaży wynoszący 21 mln.
Chociaż cena ETH wydaje się być na najniższym poziomie, a wskaźniki sygnalizują pozytywny impet, wolumen obrotu spot aktywami na scentralizowanych giełdach nadal należy brać pod uwagę. Od stycznia wolumen spot etheru stanowił 85% wolumenu bitcoina w tym samym okresie i 58% wolumenu wiodącej kryptowaluty od 2020 r.