Robert Kiyosaki, autor bestsellera „Bogaty ojciec, biedny ojciec”, od lat promuje inwestowanie w „prawdziwe aktywa”. Jego strategia opiera się na nieufności wobec tradycyjnej waluty, którą nazywa „fałszywymi pieniędzmi”. Zamiast tego stawia na Bitcoin, złoto i srebro.
Jak radziły sobie te aktywa w 2025 roku? Początkowo świetnie, osiągając rekordowe wartości. Jednak sytuacja na rynkach się zmieniła, a niektóre inwestycje Kiyosakiego zaczęły tracić na wartości. Sprawdźmy, które z nich wciąż przynoszą zyski, a które nie!
Bitcoin pod presją – spadek o 12%
Bitcoin od lat jest ulubioną kryptowalutą Kiyosakiego. Mimo optymizmu z początku roku jego cena spadła o 12%, osiągając poziom 87 000 USD. Przyczyną jest korekta na rynku kryptowalut, wywołana przez nowe cła importowe nałożone przez prezydenta Trumpa na produkty z Meksyku i Kanady.
Decyzja ta wywołała panikę wśród inwestorów i doprowadziła do likwidacji kontraktów terminowych o wartości miliarda dolarów. Wcześniej kurs Bitcoina wspierała zapowiedź Strategicznej Rezerwy Kryptowalut USA, ale obecnie te wzrosty zostały całkowicie zniwelowane.
Czy Bitcoin odbije? Wszystko zależy od zmian w polityce gospodarczej oraz nastrojów na rynku.]
Złoto i srebro – stabilne i dochodowe inwestycje
Złoto, które Kiyosaki nazywa „Bożym pieniądzem”, okazuje się największym zwycięzcą 2025 roku. Jego wartość wzrosła o 11,23%, osiągając rekordowy poziom ponda 2900 USD za uncję. Rosnąca inflacja i niepewność gospodarcza sprawiają, że inwestorzy coraz chętniej kupują ten kruszec.
Srebro również przynosi solidne zyski. Jego cena wzrosła o 7,9%, osiągając wartość 32 USD za uncję. Choć często pozostaje w cieniu złota, nadal zapewnia stabilność w trudnych czasach.
Jak wyglądałby zysk z inwestycji 1000 dolarów?
Gdybyś na początku roku zainwestował 1000 euro, równomiernie rozdzielając kapitał między Bitcoin, złoto i srebro, dziś miałbyś 1 025,40 USD. To oznacza zysk 2,54%, mimo spadków na rynku kryptowalut.
Widać wyraźnie, że dywersyfikacja działa – złoto i srebro zrównoważyły straty Bitcoina. Strategia Kiyosakiego ponownie udowadnia, że prawdziwe aktywa to bezpieczna przystań w czasach niepewności.
