Inwestorzy pompują miliardy w XRP mimo spadków kursu! Co wiedzą, czego nie wiemy my?
Na rynku kryptowalut dominuje niepewność, zaś ceny większości dużych tokenów spadają. XRP także traci na wartości, jednak kapitał płynie w zupełnie inną stronę. Inwestorzy masowo kupują fundusze giełdowe oparte na XRP, ignorując kiepską cenę. Co więcej, skala napływu pieniędzy zaskakuje nawet doświadczonych analityków. Ten rozdźwięk między kursem a popytem rodzi jedno pytanie. Dlaczego właśnie XRP przyciąga kapitał w tak trudnym momencie?
XRP fundusze biją rekordy napływu kapitału
Od połowy listopada amerykańskie fundusze XRP notują nieprzerwany napływ środków. Przez dwadzieścia kolejnych sesji nie pojawił się ani jeden dzień odpływu kapitału. To wynik, którego nie osiągnął żaden inny kryptowalutowy fundusz giełdowy.
Łączna wartość nowych wpłat sięgnęła niemal 1 miliarda dolarów netto. Środki trafiły do pięciu różnych funduszy. Łączne aktywa pod zarządzaniem wzrosły do około 1,18 miliarda dolarów, czyli blisko miliarda euro.
Kontrast z bitcoinem i ethereum pozostaje uderzający. W tym samym czasie bitcoin ETF-y straciły ponad 3 mld dolarów. Jednego dnia odpływ sięgnął ponad 8000 milionów euro. Ethereum również notowało wyraźne straty kapitału.
Dlaczego inwestorzy wybierają XRP zamiast bitcoina
Popularność XRP wynika przede wszystkim z przełomu regulacyjnego. Wieloletni spór Ripple z amerykańskim regulatorem blokował dostęp instytucji. Pojawienie się funduszy ETF otworzyło XRP drzwi do regulowanych portfeli.
Analitycy podkreślają, że inwestorzy traktują te fundusze długoterminowo. Nie służą one do szybkiej spekulacji. Kapitał wpływa stabilnie, nawet podczas dni silnej zmienności. To świadczy o strategicznym podejściu dużych graczy.
CEO Ripple, Brad Garlinghouse, dostrzega w tym szerszy trend rynkowy. Inwestorzy chcą regulowanych produktów kryptowalutowych. Fundusze eliminują problem przechowywania oraz bezpieczeństwa aktywów. To rozwiązanie wygodne, przeto atrakcyjne dla kapitału instytucjonalnego.
Kurs XRP spada, ale rynek patrzy dalej
Mimo silnego napływu pieniędzy kurs XRP pozostaje pod presją. W ciągu miesiąca cena spadła o około 15 procent. Obecny poziom wynosi około 1,88 dolara, najniżej od końca listopada.
W ujęciu tygodniowym XRP wypada najsłabiej wśród dziesięciu największych kryptowalut. Taki rozdźwięk budzi niepokój części inwestorów. A jednak kapitał nadal napływa, co może sugerować oczekiwanie na opóźnioną reakcję ceny.
Historia rynków pokazuje, że popyt instytucjonalny często wyprzedza ruch cenowy. Inwestorzy nie kupują emocji, lecz potencjał. Jeśli ten schemat się powtórzy, obecna stagnacja XRP może okazać się jedynie ciszą przed większym ruchem.

