Instytucje ruszyły po topową kryptowalutę. Ostatnia okazja przed eksplozją wartości?

Instytucje ruszyły po topową kryptowalutę. Ostatnia okazja przed eksplozją wartości?

Po jednym z największych krachów w historii branży widać, że powoli na rynek zaczyna wracać optymizm. Jednym z wyraźnych sygnałów zmiany sentymentu na rynku jest wzmożona aktywność dużych posiadaczy. W ostatnich dniach bycze nastawienie znowu widać wśród instytucji, które od pewnego czasu są istotnym graczem w branży, a od ich poczynań zależy bardzo wiele. Aktywność z ostatnich godzin tych podmiotów może cieszyć posiadaczy Ethereum. Wieloryby instytucjonalne znowu napychają portfele tym tokenem.

Wieloryby instytucjonalne znowu ruszają po Ethereum. To może być ostatni moment przed wybuchem wartości

Ostatni krach na rynku kryptowalut spowodował ogromne straty i mocno zachwiał nastrojami wśród posiadaczy. Szczególnie głośno komentowano kilka ruchów BlackRock. Gigant, który w trakcie poprzednich kryzysów korzystał ze spadków i kontynuował zakupy, tym razem wystawił kilkadziesiąt tysięcy ETH na giełdę Coinbase. Dla wielu osób był to sygnał ostrzegawczy. Wygląda jednak na to, że wszystko wraca do normy.

Kilka godzin temu Ash Crypto poinformował na swoim X, że BlackRock oraz Fidelity kupiły łącznie Ethereum za 174 mln dolarów. To mocny sygnał, ze byczy sentyment wśród instytucji powraca. Po takich ruchach wszelkie teorie, które zwiastują gwałtowne pozbywanie się kryptowalut przez gigantów, właśnie stały się nieaktualne.

Źródło: X

Ponadto zakupy kontynuował inny wieloryb. Tom Lee stworzył prawdziwego kryptowalutowego molocha, który zgromadził około 3,31 mln sztuk Ethereum. Jego BitMine Immersion wydał wczoraj 113 mln dolarów na kolejne zakupy ETH. Tym samym spółka umacnia się na pozycji lidera na liście największych publicznych posiadaczy Ethereum.

Zakupy w tym momencie sugerują, że altcoin ma przed sobą znaczący rajd. W chwili pisania tekstu token kosztuje 4008 dolarów. To cena wyższa o ponad 20% od tej, od której ETH zaczynał rok. Dlatego, jeśli instytucji mimo względnie wysokich cen, dalej kupują, to prawdopodobnie spodziewają się, że ceny jeszcze wzrosną.

ETH pójdzie śladem złota?

Jak to zwykle bywa, gdy nastroje na rynku po krachu zaczynają się poprawiać, wracają również optymistyczne prognozy. W przypadku Ethereum dość intrygującą wizję przyszłości tokena przedstawił Mikybull Crypto.

Popularny ekspert rynku kryptowalut w jednym z najnowszych wpisów na X przedstawił swoją analizę ETH. Analityk zestawił ze sobą wykresy ETH oraz złota i dostrzegł na nich uderzające podobieństwo. Według eksperta Ethereum może powtórzyć rajd złota, które tylko w tym roku zwiększyło swoją wartość o ponad 50%.

Źródło: X

Z kolei Javon Marks napisał na swoim X, że biorąc pod uwagę historię Ethereum i jego tendencję do retestów po dużych wybiciach cenowych, jesteśmy na początku „WIELKIEGO ETAPU”, ponieważ ceny ponownie wykazały duże wybicie. Dlatego analityk prognozuje, że „Ethereum może osiągnąć poziom ponad 8000 USD!”.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom