Idzie wiosna dla Bitcoina! Historia nie kłamie. Szykuje się ogromny rajd?
Wiosna może oznaczać prawdziwe przebudzenie dla Bitcoina. Dane z ostatnich dziesięciu lat pokazują, że drugi kwartał to jeden z najlepszych okresów dla BTC. Szczególnie kwiecień często działa jak katalizator wzrostu.

Kwiecień jako sygnał do ataku
Kwiecień wielokrotnie pokazywał swoją siłę. Właśnie w tym miesiącu Bitcoin często rozpoczyna dynamiczne wzrosty. Potwierdzają to nie tylko inwestorzy indywidualni, lecz także duże instytucje, jak choćby QCP Capital.
Statystyki mówią jasno: drugi kwartał to drugi najlepszy okres dla BTC, zaraz po ostatnich miesiącach roku. To wtedy rynek często się rozpędza, a inwestorzy zyskują nadzieję na nową falę wzrostów.

Nie bez znaczenia jest tu także korelacja z tradycyjnymi rynkami. Przykładowo indeks S&P 500 osiąga w II kwartale średni roczny zwrot na poziomie 19,6%. Bitcoin często podąża podobną ścieżką.
Stabilność, inwestorzy i ogromny kapitał w tle
Obok czynników sezonowych pojawiają się także inne sygnały optymizmu. Jednym z nich jest wskaźnik „1Y+HODL wave”. Pokazuje on, ile adresów trzyma swoje Bitcoiny przez minimum rok. Obecnie wartość tego wskaźnika rośnie, co oznacza, że coraz więcej inwestorów wierzy w dalszy wzrost i nie chce sprzedawać zbyt wcześnie.

Kolejny impuls może nadejść zza oceanu. W Stanach Zjednoczonych FDIC pracuje nad regulacjami, które ułatwią bankom współpracę z firmami kryptowalutowymi. To krok w stronę stabilizacji rynku i większego zaufania.
Na giełdach czekają także miliardy dolarów w stablecoinach, gotowe do wejścia na rynek. Gdy tylko trend wzrostowy się potwierdzi, kapitał ten może znacząco napędzić ceny.
Bitcoin i globalna gospodarka
Bitcoin nie istnieje w próżni. Jego wartość często porusza się w rytmie globalnej gospodarki. Eksperci zauważyli, że kurs BTC ma związek z ilością pieniądza w obiegu (M2) oraz siłą dolara amerykańskiego.
W ostatnich tygodniach dolar wyraźnie osłabł. Jednocześnie wzrosła ilość pieniędzy w systemie. To klasyczne warunki sprzyjające wzrostom Bitcoina. Rynek wygląda więc coraz bardziej obiecująco.
Choć nie ma gwarancji, że historia się powtórzy, dane są jasne. Jeśli sezonowa prawidłowość się utrzyma, Bitcoin może zaskoczyć wszystkich pozytywnie jeszcze tej wiosny.