I kwartał za nami, pora przyjrzeć się kryptowalutom. Oto najważniejsze wnioski
W I kwartale 2025 Bitcoin stracił 25 proc. swojej wartości. Jednocześnie rynek kryptowalut odnotował spektakularny wzrost instytucjonalnego handlu o 141 proc. Czemu to zawdzięczamy?
Z raportu opracowanego przez firmę Finery Markets wynika, że skok ten był bezpośrednią reakcją na pro-kryptowalutowe działania administracji prezydenta Donalda Trumpa w pierwszych 100 dniach jego urzędowania.
Podziękujcie Trumpowi
Styczniowy szczyt Bitcoina na poziomie 108 786 USD zbiegł się z zaprzysiężeniem nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych, co wpłynęło pozytywnie na nastroje inwestorów. Jednak już w marcu kurs BTC spadł poniżej 75 000 USD w odpowiedzi na globalne napięcia gospodarcze, w tym zapowiedź wojny celnej, która wywołała gwałtowne spadki na giełdach.
Mimo korekty kursu Bitcoina całkowity wolumen handlu OTC osiągnął rekordowe 1,8 miliarda USD. Największe zainteresowanie budziły transakcje między kryptowalutami a stablecoinami, które wzrosły pięciokrotnie w porównaniu z I kwartałem 2024 roku.
Stablecoiny stały się najstabilniejszym segmentem rynku, z kapitalizacją przekraczającą 230 miliardów USD – wzrost o 56 proc. r/r. USDC zyskał szczególnie na znaczeniu po wprowadzeniu unijnych regulacji MiCA, które doprowadziły do usunięcia USDT z głównych europejskich platform.
Bitcoin, Ethereum i stablecoiny nadal dominują w portfelach instytucjonalnych, odpowiadając za 95,3% transakcji. Altcoiny, takie jak SOL, LTC, XRP, TRX i ADA, stanowiły zaledwie 4,7% obrotów.
Pomimo spadków cen, I kwartał był okresem rosnącego zaangażowania instytucji. Firmy takie jak BlackRock i MicroStrategy znacząco zwiększyły swoje udziały w Bitcoinie, a banki – na przykład BNY Mellon – poszerzyły ofertę usług opartych na kryptowalutach. W międzyczasie sektor stablecoinów i tokenizacji aktywów (RWA) zaczął się dynamicznie rozwijać. Kapitalizacja tokenizowanych aktywów wzrosła o 5 miliardów USD, osiągając niemal 20 miliardów USD.
Ewidentne zagranie pro-krypto
W ciągu kilku ostatnich tygodni administracja Trumpa zaproponowała szereg inicjatyw, w tym stworzenie rezerwy Bitcoinów dla Stanów Zjednoczonych (213 246 BTC) i ustanowienie zespołu roboczego ds. rynków aktywów cyfrowych. Prace nad ustawami regulującymi stablecoiny postępują, a ich przyjęcie spodziewane jest latem. Jednak rynek mierzył się także z problemami: spekulacje, manipulacje i głośne włamania (np. kradzież 195 mln USD z giełdy Bybit) wpłynęły negatywnie na zaufanie inwestorów. Ponadto pojawiły się podejrzenia o insider trading po tajemniczych transakcjach tuż przed prezydenckim rozporządzeniem o zakupie BTC.
Pomimo niepewności, eksperci przewidują dalszy wzrost rynku w drugiej połowie roku, szczególnie w kontekście potencjalnego osłabienia dolara i luzowania polityki pieniężnej. Prognozy cen Bitcoina sięgają nawet 138 000 USD, co – zdaniem niektórych analityków – może być efektem spadającej podaży BTC na giełdach.