Harvard zwiększa ekspozycję na Bitcoin ETF o 257% — to największa pozycja w portfelu uczelni mimo spadków rynku

Harvard zwiększa ekspozycję na Bitcoin ETF o 257% — to największa pozycja w portfelu uczelni mimo spadków rynku

Harvard University znacząco zwiększył swoją ekspozycję na fundusze ETF oparte na Bitcoin, podnosząc udział w iShares Bitcoin Trust (IBIT) o 257% w trzecim kwartale 2024 roku – wynika z raportów regulacyjnych.

To sprawia, że Bitcoin stał się największym ujawnionym składnikiem portfela inwestycyjnego uczelni.

Bitcoin ważniejszy niż złoto w portfelu Harvardu

W tym samym okresie Harvard zwiększył także swoje udziały w ETF-ach złota o 99%, jednak proporcja inwestycji pokazuje wyraźne faworyzowanie Bitcoina — w stosunku 2 do 1 względem złota, jak zauważył Matt Hougan, dyrektor inwestycyjny w Bitwise. Według szacunków, udział funduszy BTC stanowi około 0,75% całkowitego kapitału funduszu wieczystego uczelni. To plasuje Harvard wśród 20 największych instytucjonalnych inwestorów w BlackRock IBIT, zgodnie z dostępnymi danymi. Inwestycja została zrealizowana przed korektą rynkową, która w kolejnych tygodniach obniżyła wartość aktywów kryptowalutowych. Bitcoin stracił część wartości po zakończeniu trzeciego kwartału, mimo że wcześniej osiągał tegoroczne maksima w okolicach 110 000 USD.

Akademicy krytykują decyzję Harvardu

Posunięcie uczelni spotkało się z krytyką w środowisku akademickim. Joshua Rauh, profesor finansów na Uniwersytecie Stanforda, stwierdził, że inwestorzy często postrzegają Bitcoina i złoto jako zabezpieczenie przed załamaniem systemu monetarnego i utratą siły dolara amerykańskiego. Jednak jego zdaniem, skuteczność tych aktywów jako „bezpiecznej przystani” pozostaje niepewna i zależna od scenariusza makroekonomicznego. Z kolei Kenneth Rogoff, profesor ekonomii na Harvardzie i były główny ekonomista MFW, przypomniał, że w przeszłości prognozował upadek wartości Bitcoina, jeśli regulatorzy skutecznie ograniczą jego wykorzystanie do unikania podatków i prania pieniędzy. Dziś przyznaje, że jego ocena była zbyt optymistyczna wobec regulatorów i zbyt pesymistyczna wobec zdolności rynku do adaptacji.

Bitcoin niestabilny i energochłonny

Nie wszyscy jednak podzielają entuzjazm Harvardu wobec Bitcoina. Felietonista Brett Arends z MarketWatch nazwał inwestycję uczelni „ekologiczną katastrofą”, wskazując, że sieć Bitcoin zużywa rocznie więcej energii niż średniej wielkości państwa. Z kolei profesor Darrell Duffie ze Stanfordu wyraził zdziwienie, że Harvard inwestuje w aktywo bez dywidend, bez stabilnego wykorzystania płatniczego i o wysokiej zmienności.

Rynek ETF-ów Bitcoinowych pod presją

Decyzja Harvardu przypadła na okres, w którym fundusze ETF oparte na BTC odnotowywały znaczące odpływy kapitału, a wielu inwestorów pozostawało na stratach. Według Arthura Azizova, założyciela B2 Ventures, obecny rynek charakteryzuje się brakiem stabilności i rozdźwiękiem wobec tradycyjnych aktywów. Wspomniany krok mimo rynkowej korekty i rosnącej krytyki, utrzymuje agresywną strategię inwestycyjną w Bitcoin ETF, zwiększając swoje zaangażowanie ponad trzykrotnie. Dla części analityków to sygnał zaufania do długoterminowego potencjału BTC, ale dla sceptyków – ryzykowny eksperyment w portfelu jednej z najbardziej prestiżowych instytucji edukacyjnych świata.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom