„Handel kontraktami walutowymi na kryptowaluty to hazard”. Tak stwierdził chiński sąd

Chiński sąd w prowincji Hunan wydał orzeczenie, że handel kontraktami terminowymi na kryptowaluty stanowi hazard.

Decyzja ta doprowadziła do skazania pracowników giełdy BKEX i jej zewnętrznych promotorów za prowadzenie nielegalnego kasyna. Chociaż wyroki w większości zostały zawieszone, cała ta sprawa zwraca uwagę na to, jak surowe są chińskie przepisy dotyczące kryptowalut.

BKEX i oskarżenia o hazard

Giełda kryptowalut BKEX została założona w 2018 roku przez Ji Jiaminga. Początkowo skupiała się ona na handlu spot, ale później wprowadziła do oferty kontrakty terminowe z wysokim lewarem. Między 2019 a 2022 rokiem przedsiębiorstwo kilkukrotnie zmieniała nazwę, aż ostatecznie zakończyła działalność.

Zanim to jednak nastąpiło, w 2021 roku BKEX wprowadziła handel kontraktami wieczystymi, pozwalając użytkownikom na spekulacje na temat cen Bitcoina (BTC) i Ethereum (ETH) przy dźwigni sięgającej nawet 1000x. Sąd uznał ten model za hazard, argumentując, że zachęcał do ekstremalnej spekulacji. BKEX miał ponad 270 000 użytkowników, a jego działalność kontraktowa wygenerowała ponad 54,7 mln dolarów zysku.

W sytuacji, gdy założyciel firmy ukrywał się przed organami ścigania, cała skupiła się na jego współpracownikach. Wśród skazanych znaleźli się pracownicy giełdy oraz agenci odpowiedzialni za pozyskiwanie użytkowników. Zheng Lei, główny inżynier ds. portfela BKEX, otrzymał wyrok 25 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz grzywnę w wysokości 150 000 juanów (około 30 000 dolarów). Z kolei Wang, pracownik odpowiedzialny za proces KYC i transakcje kryptowalutowe, dostał 23 miesiące w zawieszeniu i 52 000 juanów grzywny.

Ukarani zostali również agenci giełdy. Dong, który zrekrutował ponad 10 000 sub-agentów i zarobił 33 558 USDT w prowizjach, sam zgłosił się do władz. Otrzymał karę 18 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz grzywnę w wysokości 35 000 juanów (około 6400 dolarów).

Chiny zaostrzają przepisy

Sprawa, o której tu piszemy, wpisuje się w długofalową strategię Chin mającą na celu ograniczenie ryzykownych działań związanych z kryptowalutami. W ostatnich miesiącach chiński rząd wdrożył bardziej restrykcyjne regulacje bankowe, aby zwalczać nielegalny handel cyfrowymi aktywami.

Jednak podejście Chin do kryptowalut pozostaje w dalszym ciągi niespójne. Wcześniejsze wyroki sądowe uznawały kryptowaluty za legalne mienie, co sugerowało, że właściwości cyfrowe mogą być chronione prawnie. Sprzeczności w orzecznictwie odzwierciedlają dynamikę regulacyjną w tym kraju.

Z drugiej strony pomimo regulacyjnych ograniczeń Chiny nadal odgrywają kluczową rolę w globalnym rynku kryptowalut. Azja stanowi około 60 proc. globalnych użytkowników kryptowalut, a chińscy inwestorzy często korzystają z platform zdecentralizowanych lub zagranicznych giełd.

Na dodatek przytoczone tu orzeczenie może mieć daleko idące konsekwencje – może bowiem doprowadzić do dalszej migracji giełd poza Chiny lub przejścia na model zdecentralizowany. Może również odstraszyć specjalistów od pracy w branży kryptowalutowej w obawie przed konsekwencjami prawnymi.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.