Gwałtowne spadki względem Bitcoina! Czy Ethereum przestało być atrakcyjną inwestycją?
Ethereum, druga największa kryptowaluta na świecie, znajduje się pod ostrzałem krytyki ze strony inwestorów instytucjonalnych. Partner Castle Island Ventures, Nic Carter, nazwał ETH „martwą inwestycją”, obwiniając o to pazerność sieci warstw drugich (L2), które „wysysają wartość z głównego łańcucha”. Jego zdaniem Ethereum zostało pogrzebane przez własny nadmiar coinów. Głos Cartera był odpowiedzią na jeszcze ostrzejszą ocenę założyciela Lekker Capital, Quinna Thompsona.
Ten wprost stwierdził, że Ethereum to cyt. „kompletnie martwa inwestycja”, wskazując na spadającą aktywność użytkowników, zmniejszające się przychody z opłat oraz najniższy od pięciu lat wskaźnik ETH/BTC, który obecnie wynosi 0,02260.
Spadek przychodów i brak oporu społeczności w Ethereum
Krytycy Ethereum twierdzą, że problemem nie jest sama technologia, a brak zdecydowanej reakcji społeczności na nadmierną emisję coinów oraz odpływ wartości z sieci głównej do L2, takich jak Arbitrum czy Optimism. Już we wrześniu 2024 wskazywano o 99% spadku przychodów z opłat w sieci Ethereum w ciągu pół roku, właśnie na skutek działania tzw. „drapieżnych L2”. Te przejmują ruch i użytkowników, nie dokładając się do utrzymania bezpieczeństwa warstwy bazowej. Adam Cochran z Cinneamhain Ventures zaproponował wtedy rozwiązanie: tzw. Based Rollups, które miałyby przywrócić równowagę i zapewnić Ethereum większy udział w zyskach z aktywności sieciowych.
Od euforii do korekty – inwestorzy zmieniają ton
Jeszcze pod koniec 2024 roku nie brakowało głosów wieszczących, że ETH osiągnie 10 000 dolarów w 2025. W grudniu, gdy cena Bitcoina przebiła 100 000 dolarów, Ethereum zbliżało się do 4 000. Od tamtej pory jednak kurs ETH spadł o niemal 18%, a bank Standard Chartered zrewidował swoją prognozę na koniec 2025 roku z 10 000 do zaledwie 4 000 dolarów. To wszystko w cieniu mocnej dominacji Bitcoina, który w trudnym otoczeniu makroekonomicznym postrzegany jest przez inwestorów jako bezpieczniejsza alternatywa.
Nie wszyscy tracą wiarę – Ether może wrócić do łask
Pomimo pesymizmu płynącego z części rynku, nie brakuje głosów, które nadal widzą w Ethereum potencjał. Anonimowi traderzy znani jako Doctor Profit i Merlijn The Trader uważają, że obecna wycena ETH to „najlepsza okazja na rynku”. Ich zdaniem negatywny sentyment już w pełni się wypalił, a Ethereum wciąż ma fundamenty, które w dłuższym terminie pozwolą na odbicie. Kluczowe będą zmiany w modelu opłat i sposób integracji warstwy pierwszej z rosnącym światem L2. Ethereum czeka trudna walka o odzyskanie zaufania inwestorów. Czy to „martwa inwestycja”? A może tylko chwilowy kryzys? Przekonamy się niebawem!