Grayscale planuje nowy ETF na tą kryptowalutę AI. Cena wystrzeli w 2026 roku?

Grayscale planuje nowy ETF na tą kryptowalutę AI. Cena wystrzeli w 2026 roku?

Rynek kryptowalut przyzwyczaił inwestorów do narracji, które pojawiają się szybciej, niż dojrzewają modele biznesowe. W przypadku Bittensora sytuacja wygląda inaczej. To projekt, który przez długi czas funkcjonował raczej na obrzeżach mainstreamu. Ale coraz częściej trafia na biurka analityków instytucjonalnych i trudno się temu dziwić.

Zapowiedzi dotyczące możliwego funduszu ETF opartego na tokenie TAO, rozważanego przez Grayscale, tylko wzmacniają to zainteresowanie. Nie chodzi jednak wyłącznie o potencjalny produkt finansowy. W tle mamy bowiem ekosystem, który stopniowo zaczyna generować mierzalne przychody i tworzyć strukturę przypominającą zdecentralizowany rynek usług AI.

Na temat Bittensor popełnił tweeta także doskonale znany branży AI, analityk Bloomberga, Eric Balchunas.

Źródło: X

Czym faktycznie jest Bittensor

Bittensor nie jest pojedynczą aplikacją ani platformą w klasycznym sensie, ale protokołem, w ramach którego działa obecnie ponad 128 aktywnych tzw. subnetów. Każdy z nich rozwija własny przypadek użycia: od trenowania modeli językowych, przez wizję komputerową, po wykrywanie deepfake’ów czy zastosowania w bioinformatyce.

Kluczowe jest to, że subnety konkurują ze sobą w ramach jednego systemu bodźców ekonomicznych. Emisja tokenów TAO trafia tam, gdzie sieć uznaje, że dostarczana jest realna wartość obliczeniowa lub użyteczność. To mechanizm bliższy rynkowi niż klasycznym grantom czy decyzjom komitetów inwestycyjnych.

Dane zamiast deklaracji

Jednym z częstszych zarzutów wobec projektów z obszaru AI w krypto jest brak realnych użytkowników i przychodów. W przypadku Bittensora ten argument zaczyna tracić na sile. Wybrane subnety raportują już dziś przychody w skali kilku do kilkunastu milionów dolarów rocznie. Przykładowo, infrastrukturalny subnet Chutes generuje przychody liczone w milionach dolarów rocznie, obsługując jednocześnie setki miliardów zapytań tokenowych dziennie.

Hippius, skoncentrowany na zdecentralizowanym przechowywaniu, zabezpieczył znaczące zasoby sprzętowe i również raportuje wielomilionowe wpływy. BitMind rozwija narzędzia do detekcji deepfake’ów, notując dziesiątki tysięcy aktywnych użytkowników miesięcznie.

Z perspektywy analitycznej istotne jest nie tyle to, czy liczby są już imponujące, lecz fakt, że pojawia się powtarzalność i trajektoria wzrostu. Prognozy wskazują, że w ciągu najbliższych dwóch–trzech lat czołowe subnety mogą osiągać przychody porównywalne z młodymi, szybko rosnącymi firmami z sektora AI poza rynkiem krypto.

Model ekonomiczny i rola tokena TAO

Token TAO pełni funkcję znacznie szerszą niż typowy token użytkowy. Jest jednocześnie mechanizmem nagradzania, zabezpieczeniem płynności oraz swoistym indeksem całego ekosystemu. W miarę jak subnety rozwijają własne tokeny i rynki, TAO jest parowany z nimi w tzw. pulach płynności.

Z punktu widzenia wyceny oznacza to, że wzrost aktywności ekonomicznej subnetów prowadzi do zwiększonego zapotrzebowania na TAO, który jest blokowany w stakingu i pulach DEX. To ogranicza podaż w obrocie i wzmacnia powiązanie wartości tokena z realną aktywnością sieci.

Warto też odnotować niedawne zmniejszenie emisji nowych tokenów, które wymusza większą efektywność po stronie subnetów i ich operatorów. W teorii sprzyja to projektom, które potrafią monetyzować swoje usługi, a eliminuje te, które bazują wyłącznie na subsydiach emisyjnych.

Rozwój technologiczny poza nagłówkami

Jednym z paradoksów Bittensora jest to, że tempo rozwoju bywa niedostrzegane przez szerszy rynek. Dane dotyczące aktywności deweloperskiej pokazują jednak stały napływ aktualizacji, integracji i wdrożeń. Nawet w okresach świątecznych zespoły rozwijające subnety publikują tysiące linii kodu, wdrażają nowe funkcje i testują kolejne zastosowania.

To ważne, bo sugeruje, że mamy do czynienia nie z projektem narracyjnym, lecz z żywym, globalnym środowiskiem deweloperskim, obejmującym tysiące operatorów w ponad stu krajach.

ETF jako katalizator, nie fundament

Potencjalny ETF na TAO, jeśli faktycznie zostanie uruchomiony, może zmienić profil inwestorów zainteresowanych Bittensoren. Ułatwiłby dostęp kapitałowi instytucjonalnemu i zmniejszył bariery operacyjne. Nie rozwiąże jednak kluczowych pytań dotyczących długoterminowej adopcji i konkurencji ze strony scentralizowanych dostawców AI.

Z perspektywy analitycznej ETF należy traktować raczej jako katalizator uwagi i płynności, a nie jako fundament wyceny. Ten wciąż zależy od tego, czy subnety będą w stanie przekształcić eksperymentalne modele w trwałe, skalowalne biznesy.

Ryzyka i niewiadome

Bittensor pozostaje projektem o wysokim profilu ryzyka. Zmienność cenowa, niepewność regulacyjna, presja ze strony dużych, scentralizowanych graczy AI oraz złożoność samego protokołu to czynniki, których nie można ignorować. Nie wszystkie subnety przetrwają, a koncentracja wartości w kilku największych jest scenariuszem jak najbardziej realnym.

Jednocześnie trudno zignorować fakt, że rzadko spotyka się projekty, które na tak wczesnym etapie łączą otwartą konkurencję, realne przychody i mechanizmy rynkowej selekcji.

Bittensor to nie „kolejny token AI”, ale eksperyment na dużą skalę, próbujący odpowiedzieć na pytanie, czy zdecentralizowana infrastruktura może konkurować z korporacyjnymi modelami sztucznej inteligencji. Potencjalny ETF na TAO może nadać temu eksperymentowi większą widoczność, ale o jego długoterminowym sukcesie zdecydują twarde dane. Adopcja i zdolność do utrzymania jakości w środowisku silnej konkurencji.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom