Giganci ostrzą zęby na Bitcoina. Ostatni moment na zakup po rozsądnej cenie?
Pierwszy kwartał 2025 roku był nieudany dla osób, które liczył na kontynuację hossy. Niemalże wszystkie kryptowaluty, nawet te z czołówki, mocno straciły na wartości. Ten tydzień przyniósł wyraźne ożywienie, jakiego rynek nie widział już od dawna. Nie ma pewności, czy to początek dłuższego trendu wzrostowego, ale niektóre ruchy dużych graczy sugerują, że taki wariant jest możliwi. Giganci rynkowi w bieżącym tygodniu ruszyli na zakupy i wypełniają portfele Bitcoinem. Co to może oznaczać?
Giganci ruszają po Bitcoina. Robią zapasy na hossę?
Od początku tego tygodnia kryptowaluty dają sygnały wyraźnego ożywienia. Sporo, w stosunku do cen po ostatnim krachu, odrobił również Bitcoin. W chwili pisania tekstu największa kryptowaluta kosztuje 93 828 dolarów, a w ciągu ostatnich 24 godzin stracił 0,16%. Jednak przez cały ostatni tydzień i miesiąc BTC zyskał na wartości odpowiednio 10,49% oraz 7,28%. Wydaje się, że to za wcześnie, by przesądzać o tym, że rozpoczyna się kolejny cykl byka. Z drugiej strony giganci swoimi ruchami zdradzają, że szykują się na coś dużego.
Na początku tygodnia było głośno japońskiej spółce Metaplanet, która kopiuje model biznesowy MicroStrategy. Z ostatnich danych wynika, że firma, na której czele stoi były trader Goldman Sachs, kupiła 145 BTC za około 13,5 mln dolarów. Po tych zakupach spółka posiada już 5 tys. Bitcoinów.
Nie próżnuje też pierwowzór Metaplanet. Spółka Michaela Saylora tylko od początku roku kupiła 6556 BTC za łączną kwotę 555,8 mln dolarów. Na dzień 20 kwietnia 2025 roku MicroStrategy posiada 538 200 sztuk Bitcoinów. W sumie MicroStrategy wydała na ten zakup 36,47 mld dolarów, a średnia cena za jeden token BTC wyniosła 67 766 dolarów.

Pod koniec tygodnia wyszło na jaw, że na Bitcoina polują również giganci szeroko rozumianego świata finansów. Swój portfel powiększyły m.in. Ark Invest oraz BlackRock. Podmiot, na którego czele stoi Cathie Wood wydał na Bitcoiny 97 mln dolarów. Z kolei gigant zarządzający aktywami przeznaczył na zakup BTC 327,3 mln dolarów.
Fundusze spotowe BTC ETF znowu się rozpędzają
Od moment, gdy na rynku zadebiutowały fundusze spotowe oparte na Bitcoinie, eksperci zyskali dodatkowy wskaźnik, który pomaga określić kolejne ruchy największej kryptowaluty. Jak wyjaśniają eksperci, jeśli przez dłuższy okres BTC ETF notuje serię wpływów, to zwykle jest to sygnał, że kurs Bitcoina skoczy w górę.

Ten tydzień dla BTC ETF był bardzo obiecujący. Przez pięć kolejnych dni fundusze spotowe notowały dodatnie przepływy netto. W całym tygodniu przepływy osiągnęły wartość 2,68 mld dolarów. To najlepszy tygodniowy wynik od grudnia 2024 roku. Tylko w czwartek fundusze spotowe BTC ETF zanotowały przepływy netto o wartości 440 mln dolarów.
Jeśli fundusze spotowe BTC ETF będą dalej kumulować środki, a trend, o którym piszą eksperci, się potwierdzi, to kurs Bitcoina może dalej rosnąć. Choć trzeba pamiętać, że sytuacja z cłami wciąż jest niejasna i może w nieoczekiwanym momencie znowu zachwiać rynkiem.
Artykuł pisany jakby to BlackRock kupowało BTC a BlackRock nie kupuje za swoje tych BTC tylko jedynie kupuje za pieniądze swoich klientów. To samo z Ark wygląda to jakby sama Cathie Wood wydała to 100 mln dol. na zakupy. Żaden ETF niczego nie kupuje tylko realizuje zlecenia za pieniądze swoich klientów. Nikt nie wie ile samo BlackRock ma własnych BTC czy w ogóle je ma które kupiło za swoje własne pieniądze itd. Być może widać to w ich sprawozdaniach finansowych ale wy nie o tym piszecie.