Giganci napychają sobie kieszenie Bitcoinem. Coś przeczuwają?
Podczas gdy jedni rozpaczają nad spadkami wartości Bitcoina, inni wykorzystują sytuację i kupują token na potęgę. Szczególnie aktywne w realizacji tej strategii są podmioty instytucjonalne. Z najnowszych danych wynika, że giganci w ciągu ostatniego tygodnia kupili aż 100 tys. Bitcoinów. Czy wieloryby instytucjonalne coś przeczuwają i czeka nas jakieś spektakularne wybicie Bitcoina?
Giganci wysysają Bitcoiny z rynku
Spadki wartości aktywów na rynkach są zawsze szeroko komentowane. Podczas gdy jedni rozpaczają, dla innych jest to kluczowy moment. Wygląda na to, że strategia „kupuj na spadkach” szczególnie przypadła do gustu dużym podmiotom instytucjonalnym, które masowo skupują BTC z rynku.
Najnowsze dane platformy analitycznej onchain CryptoQuant ujawniły, że giganci w ciągu ostatniego tygodnia kupili aż 100 000 Bitcoinów. Firma oszacowała wartość tych zakupów na około 5,7 mld dolarów. Do takich wniosków doszedł Cauê Oliveiry, główny analityk CryptoQuant. Oliviera sprawdził aktywność wszystkich portfeli, które zawiera powyżej 1000 BTC. Od początku czerwca największa kryptowaluta straciła aż 23% na wartości. Zatem wygląda na to, że to rzeczywiście dobry moment na zakupy.
Jak wynika z raportu Oliviery, podczas gdy w pewnym momencie inwestorzy detaliczni rezygnowali z zakupów, giganci nie odpuszczali. Jak stwierdził ekspert: „Podczas gdy w zeszłym tygodniu skapitulowało wielu początkujących inwestorów, ze szczególnym uwzględnieniem monet zakupionych od 1 do 3 miesięcy temu, gracze instytucjonalni przeprowadzili największy proces akumulacji od marca”.
Poprzednie takie duże zakupy rynek obserwował na początku roku, co miało związek z wprowadzeniem funduszy spotowych Bitcoin ETF. Wówczas dopuszczenie tego produktu było głównym motorem napędowym popytu. Tym razem, zdaniem analityka, nie ma wątpliwości, że mamy do czynienia ze skupowaniem dołków.
Bitcoin zbiera się do spektakularnego wybicia?
Tak znacząca aktywność wielorybów może sugerować, że giganci coś przeczuwają. W ostatnim czasie kilku ekspertów rynku kryptowalut rzeczywiście promowało tezę mówiącą o tym, że obecna korekta to tylko wstęp przed spektakularnym wybiciem największej kryptowaluty.
Wśród nich jest między innymi Markus Thielen z 10x Research, który ocenił, że w obecnej fazie Bitcoin może spaść nawet do 50 tys. dolarów. Jednak zdaniem analityka to tylko chwilowa korekta, które poprzedzi kolejne wielkie wybicie ceny Bitcoina.
Niedawno w podobnym tonie wypowiadał się analityk działający pod pseudonimem Arsen. Według eksperta, jeśli spojrzymy na poprzednie hossy, to wszystko wskazuje na to, że Bitcoin znajduje się przed największym wybiciem. Z wyliczeń Arsena wynika, że jeśli schemat znowu się powtórzy, to Bitcoin dobije nawet do 330 tys. USD.
Nie tak dawno na swoim blogu podobne prognozy kreślił również Arthut Hayes. Współzałożyciel BitMex przypuszcza, że obecne działania szeroko rozumianego świata polityki i gospodarki, nieuchronnie prowadzą do globalnego kryzysu. Według Hayesa doprowadzi to do osłabienia walut fiducjarnych i spotęguje inflację. Wówczas, zdaniem eksperta, Bitcoin będzie zyskiwać. Dlatego Hayes upatruje w BTC zabezpieczenia na przyszłość i doradza, by kupować kryptowalutę na spadkach.
Zastrzeżenie: Niniejszy artykuł nie stanowi porady inwestycyjnej i ma charakter wyłącznie informacyjny.