IRS i DOJ zainteresowane Binance? | „Ta sprawa będzie ciągnąć się latami”
Śledztwo w sprawie giełdy kryptowalut Binance prowadzone przez władze USA może ciągnąć się przez długie lata. Na ile IRS rzeczywiście „interesuje się” tym, co dzieje się w Binance?
Artykuł Bloomberga wywołał falę komentarzy w związku z doniesieniami że Binance stała się obiektem zainteresowania urzędników, którzy mieliby badać możliwość wystąpienia w działalności giełdy pierwiastków prania brudnych pieniędzy i przestępstw podatkowych.
BREAKING: Binance, the world’s biggest crypto exchange, is under investigation by the Justice Department and IRS https://t.co/mk0Njo7tUE
— Bloomberg Crypto (@crypto) May 13, 2021
CZ: „Wracać do pracy”
Wśród zaangażowanych urzędników są prokuratorzy Departamentu Sprawiedliwości oraz śledczy z biura prokuratora USA w Seattle. Ponadto, źródło bliskie tej sprawie ujawnia, że Internal Revenue Service (IRS) również bada postępowanie pracowników Binance, a także jego klientów.
W odpowiedzi na raport Bloomberga, CEO Binance, Changpeng Zhao, wyznał swoim 2,2 milionom obserwujących, że raport Bloomberga jest w rzeczywistości tylko opisem tego, w jaki sposób globalna giełda kryptowalut współpracuje z władzami w celu wyeliminowania nielegalnej działalności.
The „news” title is bad. Article itself isn’t so bad actually (but who reads). It described how @binance collaborated with law enforcement agencies to fight bad players, but somehow made it look like a bad thing… 🤔 Anyways. Back to work.
— CZ 🔶 Binance (@cz_binance) May 13, 2021
„Tytuł newsa jest zły. Sam artykuł nie jest właściwie taki zły (ale kto to czyta). Opisuje, jak Binance współpracował z organami ścigania, aby walczyć ze złymi graczami, ale w jakiś sposób wyglądało to na coś złego… Tak czy inaczej…. Wracać do pracy.”
„Ta sprawa będzie ciągnąć się latami”
Reporter Bloomberga Jesse Westbrook twierdzi jednak, że coś jest na rzeczy i ze ta sprawa będzie ciągnąć się za Binance przez długie lata:
„Kiedy mówimy o dochodzeniu karnym, o wiele trudniej jest procesować tego typu sprawę, niż w przypadku dochodzenia o charakterze cywilnym, które prowadziłaby agencja taka jak Komisja Papierów Wartościowych i Giełd…
A zatem takie śledztwa ciągną się miesiącami, a niekiedy nawet przez lata. Więc to nie jest sytuacja, kiedy puszczasz w ruch śledztwo, a w jego efekcie mamy natychmiastowy akt oskarżenia itd. To będzie trwało jeszcze przez jakiś czas”.