Gdzie dochodzi do największej liczby oszustw z wykorzystaniem kryptowalut?
Nowy raport firmy analitycznej Chainalysis rzuca światło na to, w których miejscach świata dochodzi do największej liczby oszustw z wykorzystaniem aktywów cyfrowych.
Raport koncentruje się na przestępstwach związanych z kryptowalutami w Europie Wschodniej, która według Chainalysis jest (zaraz za Afryką) drugim obszarem pod względem nielegalnej aktywności krypto.
Analitycy Chainalysis zgromadzili dane pokazujące stopień narażenia adresów użytkowników w każdym regionie na działanie ze strony tych „podejrzanych’, powiązanych z działalnością scamerską.
W raporcie zwrócono uwagę na to, że z Europy Wschodniej wychodzi najwięcej transferów kryptowalut skierowanych na nielegalne rynki darknetowe niż skądkolwiek indziej, głównie z powodu Hydra Market, największego na świecie rynku darknetowego, który obsługuje użytkowników rosyjskojęzycznych.
Co szczególnie interesujące, większość nielegalnych transakcji krypto w Europie Wschodniej jest powiązana z oszustwami, a nie z rynkami darknetowymi.
„Podobnie jak we wszystkich regionach, oszustwa stanowią największą część środków wysyłanych z Europy Wschodniej na nielegalne adresy – możemy założyć, że większość tych działań to ofiary wysyłające pieniądze oszustom. Od czerwca 2020 r. do lipca 2021 r. adresy z Europy Wschodniej wysłały 815 milionów dolarów na adresy powiązane z oszustwami, ustępując w tym względzie miejsca tylko Europie Zachodniej”.
Chainalysis twierdzi również, że z Europy Wschodniej pochodzi najwięcej ruchu internetowego skierowanego do scamerskich witryn związanych z kryptowalutami. Na kolejnych pozycjach w tym względzie plasują się kraje Azji Środkowej i Południowej oraz Ameryki Łacińskiej.
Państwem, w którym najczęściej odwiedza się oszukańcze strony internetowe powiązane z tematyką kryptowalut jest Ukraina, przewyższając w tym względzie Stany Zjednoczone pomimo skromnej populacji wynoszącej około 44 milionów.
Analitycy Chainalysis twierdzą, że lwią część oszustw związanych z kryptowalutami pokrywa niechlubnie Finiko, rosyjska firma, która została uznana przez bank centralny tego kraju za schemat Ponziego i której założyciel został aresztowany w lipcu br. Na adresy Finiko wpłynęły rzekomo BTC o oszałamiającej wartości ponad 1,5 miliarda dolarów, w drodze ponad 800 000 oddzielnych depozytów.
Finiko jest jednym z prawie tuzina scamerów, które Chainalysis identyfikuje na liście 5 największych oszustw z wykorzystaniem aktywów cyfrowych z każdego regionu świata.
Pełny raport Chainalysis można przeczytać tutaj.