Gdybyś kupił Bitcoin w 2009 roku za 1$. Ile dziś miałbyś na koncie? Kosmiczna przebitka!
Bitcoin nie po raz pierwszy zapisuje się na kartach historii światowych finansów. Po wyborach prezydenckich w USA i wygranej Donalda Trumpa, praktycznie cały rynek wystrzelił w kosmos. Frontmanem całego tego zamieszania jest rzecz jasna tylko jeden. Z ceną zbliżającą się do 100 000 dolarów za coina coraz bardziej rozbudza wyobraźnię inwestorów. Tych, którzy zainwestowali (bo liczą zyski) i tych, którzy przegapili temat (bo im smutno, że być może ominęli najlepszy moment). A co gdyby – czysto teoretycznie – nakupić Bitcoinów za okrągły 1$ na samym początku ich istnienia i trzymać aż do teraz?
Czy Bitcoin byłby najlepszą inwestycją wszech czasów? Jeden dolar mógł dać grube miliony
Sytuacja rzecz jasna jest czystą abstrakcją, ale zacznijmy od początku. Wszystko zaczęło się w 2008 roku, gdy twórca kryjący się pod pseudonimem Satoshi Nakamoto opublikował białą księgę. Ta definiowała śmiałą koncepcję „elektronicznej gotówki peer-to-peer”. Jakiś czas później, w styczniu 2009 roku, wydobyto pierwszy blok Bitcoina, tzw. „blok genesis”, zawierający 50 BTC. Dopiero w 2011 roku, po uruchomieniu kilku dużych giełd kryptowalut, BTC osiągnął cenę 1 dolara.
Pierwsze transakcje były niczym ryzykowne eksperymenty. W 2009 roku na forum Bitcointalk student z Finlandii sprzedał 5 050 Bitcoinów za… 5 dolarów. Niewykluczone, że w tamtym momencie był przekonany, że robi świetny interes. Kilka miesięcy później doszło do legendarnej „transakcji pizzowej”. Laszlo Hanyecz wymienił okrągłe 10 000 BTC na dwie pizze od Papa John’s, nadając Bitcoinowi pierwszą rynkową wartość.
Co można było osiągnąć za cenę… dolara?
Przy tak absurdalnych transakcjach, które w tamtym okresie były raczej codziennością, trudno przypuszczać, że ktoś trzymałby Bitcoiny za dolara. Spójrzmy jednak poważnie na tę hipotetyczną inwestycję. W 2009 roku, podczas pierwszej transakcji Bitcoin na PayPalu, jeden dolar pozwoliłby kupić 1111 BTC. Dzisiejsza wartość takiego portfela? Ponad 108 milionów dolarów. Już nawet nieco później w 2010 roku, w czasach pizza day, jeden dolar pozwoliłby zdobyć 243 BTC. Dziś, po czternastu latach leżakowania, oznaczałoby prawie 24 miliony dolarów profitu.
W 2021 roku Bitcoin osiągnął swój pierwszy wielki szczyt – 68 789 dolarów. Mimo bezdyskusyjnego sukcesu późniejsze lata nie były dla niego łaskawe. Upadek kilku giełd w 2022 roku i globalne spadki rynkowe mocno zahamowały zainteresowanie kryptowalutami. Historia Bitcoina niejednokrotnie pokazała jednak, że jego „upadek” jest często tylko chwilowym przystankiem. Ot, postojem na nabranie dystansu i złapanie oddechu.
Rok 2024 zmienił jednak wszystko. Najpierw zatwierdzenie pierwszych funduszy ETF opartych na Bitcoinie przez amerykańską SEC przyciągnęło nowych inwestorów i wywindowało cenę. Z kolei 21 listopada Bitcoin osiągnął nowy rekord: 99 014 dolarów, a perspektywa przekroczenia magicznej bariery 100 000 dolarów zdaje się być o krok, niemal na wyciągnięcie ręki.