Gdy cały rynek panikuje, oni napychają kieszenie. Ponad 1000 BTC w tydzień. „Hooah!”
Podczas gdy cały rynek krypto płonie, a Bitcoin osuwa się pod granicę 90 000 dolarów, tylko jeden kraj nie panikuje, a… wciska gaz do dechy. To rzecz jasna Salwador, kierowany przez skrajnie bitcoinowego prezydenta Nayiba Bukele, znów wykorzystał panikę jako okazję do akumulacji. I to nie symbolicznej, tylko naprawdę agresywnej.
Salwador kupuje dołek. Bukele idzie pod prąd i dorzuca ponad 1 000 BTC w tydzień
Według oficjalnych danych Bitcoin Office, w ciągu ostatnich 7 dni państwo kupiło 1098 BTC, wartych około 100 milionów dolarów. Sam Bukele wrzucił na X screenshot pokazujący aktualny stan skarbca: 7 474 BTC o wartości 688 mln dolarów. To największy tygodniowy zakup Salwadoru od miesięcy.
Bukele od listopada 2022 r. powtarza, że państwo będzie kupować 1 BTC dziennie, niezależnie od warunków rynkowych. Tym razem jednak nie chodziło o standardową rutynę. Gdy Bitcoin zanurkował pod 90 tys. $, rząd Salwadoru wrzucił wyższy bieg i w ciągu 24 godzin kupił 1090 BTC, wydając prawie 100 milionów dolarów.
Bukele skomentował to krótkim „Hooah”. Prosto i w stylu, który idealnie podsumowuje jego podejście. Stacy Herbert z Bitcoin Office przypomina, że BTC to dla Salwadoru nie tylko inwestycja. To ideologia. „Bitcoin to wolność, przejrzystość, siła oddawana obywatelom. To przeciwieństwo rządowej kontroli” – napisał.
I chociaż brzmi to jak fragment jakiegoś manifestu, Salwador faktycznie realizuje ten program: legalny tender, państwowe zakupy, skarb powiększany regularnie jak rezerwy złota.
Bitcoin spada poniżej 90 tysięcy. Panika krótkoterminowych inwestorów
Co ciekawe, nie tylko Salwador gra pod długoterminowe fundamenty. Andrè Dragosch z Bitwise zauważa, że coraz więcej państw narodowych kupuje dołki. Ostatnio Centralny Bank Czech ujawnił pierwsze zakupy kryptowalut na poziomie około 1 mln dolarów. To sygnał, że granica kupowania BTC tylko przez firmy i fundusze zaczyna się rozmywać. Powoli, to fakt, ale sukcesywnie.
Rynek tymczasem wygląda jak po nawałnicy. Bitcoin w krytycznym momencie spadł poniżej 90 000 dolarów. Gracze krótkoterminowi – ci trzymający monety krócej niż 90 dni – zrobili największą kapitulację od kwietnia 2025 r. Sprzedali 148 000 BTC ze stratą, co często sygnalizuje końcówkę lokalnej paniki… ale czasami zapowiada jeszcze większą falę spadków. Pytanie brzmi: czy długoterminowe ręce pochłoną tę podaż?

