Fundusze ETF masowo sprzedają Bitcoina i Ethereum, ale kupują te 2 kryptowaluty. Które?

Fundusze ETF masowo sprzedają Bitcoina i Ethereum, ale kupują te 2 kryptowaluty. Które?

Bitcoin i Ethereum pozostają fundamentem rynku krypto, ale po 'idealnym roku’ dla ETF-ów coraz więcej inwestorów zaczęło zadawać sobie pytanie, czy narracja „cyfrowego złota” i „globalnego komputera” nie została już w dużej mierze zdyskontowana. Zwłaszcza że po październikowych szczytach obie kryptowaluty nie były w stanie utrzymać momentum. Niemal każde wybicie, łącznie z ostatnią próbą wzrostu powyżej 90 tys. USD kończy się szybkim cofnięciem.

Dla instytucji, które zarządzają miliardami, takie zachowanie ceny to sygnał, by przynajmniej częściowo zmniejszyć ekspozycję przed końcem roku. Stąd odpływy, które jeszcze nie podważają długoterminowej tezy, ale pokazują rosnącą selektywność kapitału… Kapitału, któru ku zaskoczeniu wszystkim wybrał w ostatnim czasie Solanę i XRP, mimo odpływów ETH i BTC.

XRP i Solana: regulacje i użyteczność wracają do gry

Po drugiej stronie mamy XRP i Solanę, czyli projekty, które jeszcze niedawno były traktowane z dużą rezerwą. W przypadku XRP kluczowy okazał się sierpień i zakończenie wieloletniego sporu z SEC ugodą na 125 mln dolarów. Rynek dostał coś, czego brakowało przez lata: jasny sygnał regulacyjny i formalne uznanie, że token nie jest papierem wartościowym.

Do tego dochodzi narracja fundamentalna i tokenizacja. XRP od dawna pozycjonuje się jako narzędzie do rozliczeń transgranicznych, a nie magazyn wartości. Solana z kolei konsekwentnie buduje ekosystem DeFi i aplikacji, które faktycznie działają w skali, nawet jeśli bywa to okupione problemami technicznymi. Dla części instytucji to atrakcyjna alternatywa wobec „dużych, ale dojrzałych” BTC i ETH.

Strukturalna zmiana?

Nie wszyscy są jednak przekonani, że mamy do czynienia z trwałym zwrotem. Być może winnym jest okres entuzjazmu po niedawnym uruchomieniu nowych ETF-ów. Warto pamiętać, że mimo solidnych napływów XRP wciąż jest około 50% poniżej lipcowego szczytu, a Solana od października straciła ponad połowę wartości.

Ten rozdźwięk między napływem kapitału do ETF-ów a zachowaniem cen tłumaczy się m.in. realizacją zysków na koniec roku oraz sprzedażą ze strony dużych posiadaczy, którzy wykorzystują instytucjonalny popyt do dystrybucji tokenów. Innymi słowy: pieniądz napływa, ale ktoś po drugiej stronie chętnie go odbiera.

Widzimy jednak, że ynek ETF-ów krypto nie powiedział ostatniego słowa. W SEC czekają dziesiątki kolejnych wniosków, a 2026 rok niemal na pewno przyniesie nowe produkty oparte na altcoinach. To oznacza dalszą fragmentację kapitału i jeszcze większą konkurencję między narracjami. Grudniowa rotacja sugeruje, że instytucje przestają traktować rynek krypto jako monolit, w epicentrum którego jest Bitcoin. Tokenizacja zmieni to na dobre?

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom