Fed pogrzebał Bitcoina? Glassnode: Spekulanci toną, bezprecedensowa sytuacja od upadku FTX
Według danych on-chain niezrealizowana strata krótkoterminowych spekulantów mocno się powiększa. Wczorajsza konferencja Fed i przemówienie Jerome’a Powella napędziły kolejną falę spadków. Według danych Glassnode’a aż 97,5% adresów krótkoterminowych (posiadający BTC przez 155 dni lub krócej) notuje obecnie straty i dokłada się do strony podażowej rynku. Wielu traderów uważa, że prawdziwy spadek dopiero nadejdzie, a nastroje zaczynają sprzyjać większym ruchom na południe.
Średnia cena zakupu BTC ze strony adresów STH (Short-Term-Holders) ponownie spadła poniżej średniej ceny utrzymywanej przez HODLerów. Według Glassnode’a nie jest to bynajmniej pozytywny prognostyk. W grupie pozbywającej się Bitcoinów ma miejsce panika, po raz pierwszy od upadku FTX. Inwestorzy oddają swoje BTC ze stratą. Co właściwie się stało? Skąd takie pogorszenie sentymentów i nagłe spadki?
- Niezmiennie rosnący indeks dolara nakłada presję na ryzykowne aktywa. Wyższe stopy procentowe sprzyjają DXY
- Wyższe stopy procentowe w USA oznaczają też wyższe rentowności obligacji. Rosnące krótkie pozycje na obligacjach sprawiają, że straty w aktywach banków pogłębiają się
- Rynek zaczyna poważniej kalkulować angażowanie kapitału w inwestycje obarczone wysokim ryzykiem. Niewykluczone, że restrykcyjna polityka monetarnaobnaży problemy systemowe, które niewidoczne były w okresie stymulacji gospodarczej
- Kapitał może powrócić do kryptowalut prawdopodobnie dopiero gdy premia za ryzyko będzie bardziej zrównoważona, a podstawy do ich wzrostu – solidniejsze
Kiedy wrócą poważne wzrosty?
To pytanie oczywiście bardzo trudne ale wydaje się, że rok 2024 wciąż ma szanse być pod tym względem bardzo udany. Przede wszystkim Fed zacznie ciąć stopy w roku 2024 – przynajmniej tak komunikuje to Powell. Gdy tylko tak się stanie, rynek prawdopodobnie szybko zapomni o tym, że cięć ma będzie może tylko 50 pb (wobec prognozowanych wcześniej 100 pb). Spekulanci będą grać na obniżki stóp i spadek yieldów z inwestycji niskiego ryzyka. Ponieważ kapitał w skali globalnej wciąż szuka stóp zwrotu – trudno by choć część z niego nie wróciła do Bitcoina, który potencjalnie może stać się beneficjentem spadków dolara i ponownego luzowania polityki monetarnej. Należy nałożyć na to jednak ogólną kondycje gospodarki, która będzie towarzyszyć tej zmianie. Trudno oczekiwać hossy jeśli świat miałaby 'dopaść’ problematyczna stagflacja. Pierwsze obniżki Fed prawdopodobnie zaczną się już w II kw. przyszłego roku. Idąc za tym wzrosty Bitcoina z powodzeniem mogą 'ruszyć’ w IV kw. 2023 lub I kw. 2024 roku.
Może Cię zainteresuje: