Eureka, wieloryby wracają na rynek! Twarde dane sugerują, że Ethereum właśnie znalazło dno
Na rynku Ethereum coś zaczyna się dziać. Widać to nie tylko w kursach, ale i w danych on-chain. Najwięksi gracze – ci, którzy mają od 10 do 100 tysięcy ETH – znów zaczęli skupować monety. I to w sporych ilościach. Analitycy zwracają uwagę, że podobne ruchy w przeszłości często zwiastowały zmianę trendu. Innymi słowy możliwe, że okolice 3200 dolarów to lokalne dno i początek odbicia.
Wieloryby wracają do gry? Dane on-chain sugerują, że instytucje znów skupują Ethereum
To klasyczny scenariusz. Duzi kupują, gdy mali uciekają. Dane z CryptoQuant pokazują, że portfele „wielorybów” zwiększyły stan posiadania o 7,6 miliona ETH od wiosny. W tym samym czasie mniejsze adresy – te z setkami, a nie dziesiątkami tysięcy monet – redukowały swoje zasoby.
„Prawdopodobieństwo, że akumulacja wielorybów tworzy lokalne dno, jest bardzo wysokie” – mówi Shawn Young, główny analityk MEXC Research. Jego zdaniem sytuacja przypomina wcześniejsze cykle. Wówczas duże portfele „wchłaniały” płynność sprzedających krótkoterminowych inwestorów.
Young zwraca też uwagę na jeszcze jedną rzecz. Stosunek ETH do BTC pozostaje stabilny mimo słabości altcoinów, co może wskazywać na relatywną siłę Ethereum. Wsparciem dla tego trendu jest również 25-procentowy wzrost liczby transakcji dziennych od września.
Horyzontem aktualizacja Fusaka i nowe, przychylniejsze czynniki makro
Nadchodząca aktualizacja Fusaka, zapowiadana jako krok milowy w rozwoju warstwy drugiej (L2), może jeszcze zwiększyć skalowalność sieci. Na to wszystko nakłada się poprawa nastrojów makroekonomicznych. Rynek reaguje na szansę zakończenia najdłuższego w historii USA paraliżu rządu, który od tygodni obciążał nastroje inwestorów.
„Podobne zjawisko widzimy także na Bitcoinie. Nowi uczestnicy przejmują presję sprzedażową od starych wyjadaczy, którzy wciąż wierzą w czteroletni cykl” – komentuje Lai Yuen z Fisher8 Capital. Jej zdaniem, jeśli warunki makro się nie pogorszą, Ethereum może zbudować trwałe dno przy 3200 USD, a Bitcoin przy 98 000 dolarów.
Yuen dodaje jeszcze, że rosnące zainteresowanie tokenizacją aktywów przez sektor tradycyjnych finansów i możliwe uchwalenie ustawy regulującej rynek kryptowalut mogłyby być kolejnymi katalizatorami wzrostów.
Jeśli ktoś traktuje rynki predykcyjne jak papierek lakmusowy, to i tutaj są dobre wiadomości. Aż 71% społeczności Myriad Markets uważa, że ETH prędzej ponownie zaliczy 4000 dolarów niż spadnie do 2500.

