Ethereum dwukrotnie przebije swoje ATH?! Eksperci grzeją atmosferę, ale i ostrzegają

Ethereum znowu na ustach wszystkich. Fani drugiej światowej kryptowaluty mogą odetchnąć z ulgą. Dlaczego? Bo – pół-żartem, pół serio – część już wyprawiała jej pogrzeb. Atmosferę podkręcali niektórzy eksperci, nawet wróżąc ETH upadek. Tymczasem jak już się obudziło, to razem z całym rynkiem. Po spektakularnym wybiciu o ponad 40% w trzy dni, kurs ETH przebił poziom 2600 dolarów, co rozbudziło nadzieje na kolejne wielkie cele. Coraz głośniej mówi się o pięciocyfrowym kursie na poziomie 10 000 dolarów. Czy to realny scenariusz, czy tylko myślenie życzeniowe i utopia spowodowana euforycznym nastrojem?

„Nie można wykluczyć” wzrostu Ethereum do 10 tys. dolarów”

Jak zauważają analitycy, Ethereum wciąż porusza się w obrębie wielkiej paraboli, która od lat wyznacza kluczowe poziomy na wykresie. Po ostatnim odbiciu od dolnego ograniczenia tej formacji w okolicach 2100 dolarów, rynek zaczyna wierzyć, że kolejnym przystankiem może być właśnie poziom 10 000 dolarów. Ile w tym realnych poziomów, a ile czystej fantazji?

Analityk MilkyBullCrypto twierdzi, że taki scenariusz „z perspektywy analizy technicznej nie jest wykluczony”. Dodaje, że układ na miesięcznym wykresie ETH przypomina wcześniejsze ruchy z lat 2016 i 2020, które kończyły się potężnymi rajdami. Dodatkowo, RSI odbija się od wieloletniego poziomu wsparcia, co tylko wzmacnia hurraoptymistyczne nastroje.

Ethereum

Altcoiny budzą się do życia, Ethereum może ich poprowadzić

Eksperci zwracają uwagę, że najwyraźniej zbliża się wielce wyczekiwany sezon altcoinów, a Ethereum – jako wódz – ma szansę odegrać w nim główną rolę. Mister Crypto, znany analityk rynku, przewiduje, że altcoiny, w tym oczywiście ETH. mogą zaskoczyć nawet 40-procentowymi wzrostami. I to wciągu kilkudziesięciu godzin. Wszystko wówczas, gdy kapitał zacznie odpływać z Bitcoina do reszty rynku.

Co ciekawe, Ethereum wyraźnie zyskuje przewagę nad Solaną i XRP, co widać na wykresach par SOL/ETH i XRP/ETH. Formacje sugerują, że kapitał zaczyna przemieszczać się z tych projektów właśnie w stronę Ethereum. A to naturalnie jeszcze bardziej podbija szanse na kontynuację wzrostów.

Technika mówi „tak”, ale rynek nie wybacza błędów

Na wykresie ETH widać również symetryczny trójkąt, z którego wybicie w górę może – zgodnie z zasadami analizy technicznej – otworzyć drogę nie tylko do 10 000, ale nawet do 20 000 dolarów. To jednak czysta teoria. W praktyce rynek pokazał już nie raz, że potrafi być bezlitosny, a po gwałtownych wzrostach równie szybko potrafi podciąć skrzydła euforii.

W którą stronę pójdzie ETH? Jest jedna prawidłowa odpowiedź: nie wiadomo. Natomiast należy odnotować jedno – kryptowaluta numer dwa ewidentnie wróciła do gry i – co za tym idzie – znowu zyskuje uwagę rynku. Tym razem, dla odmiany, w tym pozytywnym wydźwięku.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.