Ethereum wzrośnie jeszcze x4, do 20 000 USD? Tak twierdzi znany ekspert

Ethereum rośnie w siłę i coraz częściej przyciąga uwagę dużych inwestorów. W ostatnich dniach cena drugiej co do wielkości kryptowaluty niemal pobiła rekord wszech czasów. Według Arthura Hayesa, współzałożyciela giełdy BitMEX, to dopiero początek nowej fali wzrostów. Hayes twierdzi, że Ethereum może osiągnąć nawet 20 000 dolarów jeszcze w tej hossie.

Dlaczego Hayes wierzy w 20 000 dolarów

Hayes zaznacza, że kluczowe znaczenie ma samo momentum rynkowe. Kiedy cena przełamuje historyczne szczyty, do gry wchodzą nowe fundusze oraz korporacje. Łatwiej im wtedy pozyskać środki i zainwestować w Ethereum. To z kolei tworzy dodatkową presję popytową. Im więcej kapitału napływa, tym szybciej cena przyspiesza.

Drugim argumentem jest polityka fiskalna Stanów Zjednoczonych. Hayes przewiduje, że administracja Donalda Trumpa ponownie sięgnie po narzędzie znane jako quantitative easing (luzowanie ilościowe). Oznacza to dodruk dolarów i zwiększenie płynności na rynku finansowym. A skoro pieniądza przybywa, to jego siła nabywcza maleje. Inwestorzy szukają wtedy aktywów odpornych na inflację, takich jak złoto czy kryptowaluty.

Nie można też pominąć rosnącej roli instytucji. Fundusze ETF skupione na Ethereum gromadzą już ponad 5% całkowitej podaży ETH. Firmy technologiczne także coraz chętniej włączają Ether do swoich bilansów. Ten proces dodaje kryptowalucie wiarygodności i przyciąga kapitał z tradycyjnych rynków.

Jak inwestuje sam Hayes

Hayes nie poprzestaje na prognozach. Dane z blockchaina pokazują, że sam aktywnie skupuje ETH. W jego portfelu znajduje się już ponad 50 milionów dolarów w Ethereum i tokenach powiązanych, jak staked ETH. Taka deklaracja potwierdza, że wierzy w swoje własne przewidywania.

Dla początkujących kwota 20 000 dolarów może brzmieć jak fantazja. Aczkolwiek historia rynku krypto pokazuje, że podobne wzrosty już się zdarzały. Bitcoin wielokrotnie przekraczał oczekiwania analityków i łamał bariery, które wcześniej wydawały się nierealne. Zatem scenariusz Hayesa wcale nie jest niemożliwy.

Ostatecznie to rynek zweryfikuje te prognozy. Jedno jest pewne: zainteresowanie Ethereum rośnie, a obecny rajd cenowy przyciąga uwagę nie tylko entuzjastów, lecz także dużych instytucji. Ta mieszanka emocji, kapitału i technologii może sprawić, że przyszłe miesiące będą wyjątkowo burzliwe.