Ethereum rośnie 95% w miesiąc. Czy to trwały trend, czy tylko korekta techniczna?

Artykuł został nadesłany w całości przez partnera i ma charakter sponsorowany.

Ethereum notuje jeden z najszybszych powrotów do formy w ostatnich miesiącach. W ciągu zaledwie czterech tygodni jego cena wzrosła niemal dwukrotnie, zbliżając się do poziomu 2 740 dolarów. Obecnie kurs utrzymuje się w okolicach 2 616 dolarów (stan na 16 maja).

Taki skok może sugerować nowy etap dla sieci, ale nie brakuje też głosów, że to tylko chwilowe odreagowanie po wcześniejszej wyprzedaży.

Jeszcze w kwietniu notowania ETH sięgały 1 336 dolarów. Spadek był reakcją na rosnące napięcia handlowe między USA a Chinami. Wyciszenie napięć geopolitycznych oraz optymistyczne dane makroekonomiczne poprawiły nastroje inwestorów. Inflacja w USA wyniosła w kwietniu zaledwie 0,2 procent miesiąc do miesiąca, a roczny wskaźnik zatrzymał się na poziomie 2,3 procent.

Równolegle Ethereum umocniło swoją pozycję dzięki zmianom w obrębie własnej infrastruktury. Wdrożenie aktualizacji Pectra przyniosło szereg usprawnień technologicznych, takich jak poprawa szybkości przetwarzania i zmniejszenie kosztów operacyjnych.

Trzy siły, które napędzają obecny trend Ethereum

Według analizy Bernstein, za ostatnim odbiciem Ethereum stoją trzy równoległe procesy. Po pierwsze, rośnie zainteresowanie wykorzystaniem stablecoinów i tokenizacji aktywów rzeczywistych. Ethereum obsługuje ponad połowę globalnej podaży stablecoinów i pełni funkcję podstawowego systemu rozliczeniowego w świecie finansów cyfrowych. Na tej samej sieci opiera się większość projektów tokenizujących obligacje, nieruchomości czy fundusze inwestycyjne.

Po drugie, coraz więcej znaczących aplikacji działa w ramach tzw. warstw drugich. Przykładem jest Base, sieć wspierana przez Coinbase, która wygenerowała 84 miliony dolarów przychodu w ubiegłym roku. Choć wiele z tych sieci funkcjonuje częściowo niezależnie, nadal opierają się na Ethereum przy finalizacji transakcji i opłatach.

Trzecim elementem jest likwidacja wcześniejszych zakładów przeciwko ETH. Przez ostatnie miesiące wiele funduszy zabezpieczało swoje portfele, grając na spadki Ethereum, przy jednoczesnym utrzymywaniu pozycji w Bitcoinie czy Solanie. Obecnie te strategie są stopniowo zamykane, co zwiększa presję zakupową na ETH.

Co wniosła aktualizacja Pectra?

Pectra to największe od dwóch lat ulepszenie protokołu Ethereum. Wprowadzenie większej przepustowości danych tzw. blobów ułatwia działanie sieci warstw drugich. Pojawiła się również możliwość opłacania transakcji stablecoinami, co zwiększa elastyczność użytkowników.

Zmienił się też próg dla walidatorów z 32 ETH na 2 048 ETH. Taki krok odpowiada potrzebom instytucji, które chcą prowadzić węzły na większą skalę bez fragmentacji zasobów.

W następnej kolejności planowane jest wdrożenie aktualizacji Fusaka, która ma pojawić się do końca 2025 roku. Kluczowym elementem tego etapu będzie PeerDAS – system umożliwiający sprawniejsze zarządzanie danymi przechowywanymi poza głównym łańcuchem.

PeerDAS opiera się na technice próbkowania, co ogranicza obciążenie sieci i zwiększa jej wydajność. Dzięki temu Ethereum może przetwarzać większą liczbę operacji bez utraty bezpieczeństwa.

Co mówią sygnały techniczne?

Ostatnie wzrosty wywołały intensywną dyskusję wśród analityków. Daan Crypto Trades zwrócił uwagę na nietypowo silne zamknięcie tygodniowej świecy, co jego zdaniem wynika z nagłego zamykania pozycji krótkich. Ostrzega jednak, że może to być jedynie techniczna anomalia, a nie trwały zwrot.

W analizie technicznej Titan of Crypto zauważył, że ETH właśnie wypełniło lukę cenową z giełdy CME na poziomie 2 540–2 620 dolarów. Kolejna luka znajduje się między 2 890 a 3 230 dolarów, co może stanowić potencjalny cel dla rynku, jeśli pozytywne momentum się utrzyma.

VirtualBacon przypomina, że Ethereum przez długi czas było niedoszacowane. Jeśli Bitcoin osiągnie poziom 200 000 dolarów, a stosunek ETH do BTC wzrośnie do 0,05, cena Ethereum może zbliżyć się do 10 000 dolarów. W bardziej optymistycznym scenariuszu – nawet do 12 000.

Podobne prognozy przedstawia VanEck, wskazując na możliwy poziom 6 000 dolarów w 2025 roku.

Ostrożność nadal wskazana

Mimo pozytywnych sygnałów, warto zachować umiar. Przyszłość Ethereum zależy zarówno od realizacji planowanych zmian technicznych, jak i od ogólnego klimatu inwestycyjnego. W świecie krypto każda prognoza obarczona jest wysokim ryzykiem.

Nie każda zwyżka oznacza trend długoterminowy, a nie każda korekta zwiastuje załamanie. Decydujące będą kolejne miesiące – zarówno na wykresach, jak i w rozwoju samej sieci.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.