Ethereum kontra Bitcoin. Eksperci już wiedzą, kto wygra to starcie w 2025 roku

Bitcoin czy Ethereum? Ethereum czy Bitcoin? Do którego z gigantów krypto może należeć nowy rok? Eksperci wzięli obie kryptowaluty pod lupę i wyciągnęli dość jasne wnioski. Ubiegły rok dzieło Vitalika Buterina miało rozczarowujący. Zaliczyło zaledwie 46-procentowy wzrost, poczas gdy BTC wystrzelił na ponad 120%. Czy i tym razem scenariusz może się powtórzyć?

Ethereum w cieniu Bitcoina: Słabsze wyniki i rosnące wątpliwości

Jednym z kluczowych powodów, które w minionym roku spowodowały rozbrat między dwiema największymi kryptowalutami, były ETF-y. Spot Bitcoin ETF przyciągnął aż 35,3 miliarda dolarów, co przełożyło się na wzrost kursu. Ethereum ETF, uruchomiony w lipcu, wzbudził znacznie mniejsze zainteresowanie. Zanotował on tylko 2,66 miliarda dolarów. Różnica jest zatem widoczna gołym okiem.

Ethereum ETF

W 2025 roku może być podobnie. Eksperci, tacy jak Markus Thielen z 10x Research, wskazują na spadającą liczbę aktywnych walidatorów oraz malejące zainteresowanie stakingiem. Przede wszystkim tutaj upatrują oni poważnych przeszkód w osiągnięciu przez ETH lepszych wyników w nowym roku.

Aktualizacje ETH są do bani?

Wspomniany Thielen wyraził również sceptycyzm wobec ostatnich i planowanych update’ów sieci Ethereum. Aktualizacja Duncan miała zmniejszyć opłaty transakcyjne i zwiększyć przepustowość sieci. Została wdrożona w marcu 2024 roku, ale – zdaniem eksperta – przyszła za późno, by skorzystać z boomu memecoinów. Rywale, tacy jak Solana, szybko zajęli miejsce Ethereum i wygodnie się nim rozsiedli.

A co z najbliższą planowaną aktualizacją? Pectra, bo tak będzie się nazywać, planowana na 2025 rok, również budzi mieszane uczucia. Thielen zauważył, że na 19 dotychczasowych aktualizacji Ethereum, tylko dwie wywarły znaczący wpływ na cenę i to wyłącznie podczas hossy na Bitcoinie.

Nie wszyscy są czarnowidzami

Czy z ETH rzeczywiście jest aż tak źle? Otóż jest światełko w tunelu. Nie wszyscy są pesymistyczni. Tim Lowe z Attestant twierdzi na przykład, że Ethereum wciąż może przyciągnąć inwestorów dzięki lepszym strategiom marketingowym i różnorodności prezentowanej w porównaniu z Bitcoinem.

Traderzy również mają podzielone opinie. Niektórzy, jak Cold Blooded Schiller, wskazują na dwa możliwe scenariusze – wybicie powyżej 4 000 dolarów lub spadek do 3 000 dolarów. Z kolei Michael van de Poppe przewiduje wzrost pary ETH/BTC do 0,04 w styczniu 2025 roku, co oznaczałoby wyraźne odbicie w stosunku do obecnego poziomu.

To co będzie z tym Ethereum? Z jednej strony mamy słabe wyniki i mniejsze zainteresowanie ETF-ami. Z drugiej, lepsze strategie i potencjalne odbicie w parze ETH/BTC mogą pozwolić ETH na powalczenie o większy kawałek tortu. Potrzebny jest jednak impuls.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom