Ethereum bije historyczny rekord. Co pchnęło ETH na szczyty i co dalej?
Ethereum (ETH) w piątek wieczorem wystrzeliło ponad poprzedni rekord z 2021 r., notując nowe ATH w okolicach 4,88–4,90 tys. dol. w zależności od giełdy. „Winne” są najnowsze newsy makroekonomiczne prosto z ust prezesa banku centralnego USA (Fedu) na temat ceny pieniądza oraz kilka innych czynników. Jak daleko zagna kryptowaluta Vitalika Buterina na koniec tego rajdu?
Ethereum z nowym ATH. To zasługa kilku czynników
Impulsem dnia były sugestie przewodniczącego Fed Jerome’a Powella, że pierwsze cięcie stóp procentowych może nadejść już we wrześniu. Rynek natychmiast wycenił bardziej łagodną politykę pieniężną, co tradycyjnie wspiera aktywa ryzykowne – od akcji po kryptowaluty – i osłabia dolara amerykańskiego. Kurs ETH zareagował najmocniej spośród czołowych tokenów, wyraźnie wygrywając z bitcoinem w ujęciu dobowym.
Za siłą trendu stoi jednak nie tylko makro. Od połowy sierpnia do funduszy ETF na ETH w USA szerokim strumieniem popłynął kapitał – tylko jednego dnia (14 sierpnia) odnotowano napływ rzędu ok. 729 mln dol., a w całym miesiącu miliardy dolarów nowych środków, z dominującym udziałem iShares Ethereum Trust (ETHA) od BlackRock i FETH od Fidelity. Rosnące aktywa i dodatnie salda napływów budują popyt na bazowe ETH i potęgują efekt ceny.
Fundamenty sieci również wyglądają lepiej niż rok temu. Po zeszłorocznym hard forku Dencun opłaty na warstwach drugich spadły o dziesiątki procent, a średnie koszty transakcji na L1 i L2 są stabilniejsze, co zwiększa użyteczność ekosystemu dla DeFi i aplikacji instytucjonalnych. Wskaźniki on-chain pokazują odbudowę aktywności i wartości zablokowanej w protokołach (TVL) – Ethereum znów balansuje w okolicach ~95–97 mld dol., najwyżej od końcówki hossy 2021 r.
Do tego dochodzi trend tokenizacji aktywów i rosnąca obecność „pieniędzy instytucjonalnych” w ekosystemie. Przykładem jest fundusz BUIDL BlackRocka tokenizowany na Ethereum, który w tym roku przekroczył miliard dolarów aktywów i zyskał zastosowania jako zabezpieczenie na rynkach krypto – to drobne, ale symboliczne kroki w stronę łączenia finansów tradycyjnych z on-chain.
Wnioski dla inwestorów
W krótkim czasie po ustanowieniu rekordu naturalna jest faza „oddechu” – realizacja zysków i próby zbudowania nowej strefy wsparcia. Jeśli Fed faktycznie obniży stopy we wrześniu, a napływy do ETF-ów utrzymają się dodatnie, bazowym scenariuszem na najbliże 2–3 miesiące pozostaje konsolidacja w szerokim paśmie 4,6–5,2 tys. dol. z przewagą testów psychologicznej bariery 5 tys. dol. W wariancie byczym – przy dalszym przyspieszeniu napływów do produktów pasywnych oraz poprawie nastrojów na szerokim rynku akcji – nie można wykluczyć wybicia w rejon 5,5–6,0 tys. dol. Jeszcze w tym roku decydujące będą: decyzje Fed, dynamika przepływów do ETF-ów, koszty i przepustowość sieci (po Dencun i planowanych usprawnieniach w ramach „Pectry”) oraz kondycja DeFi i rynku tokenizowanych aktywów.
Ryzyka? Przede wszystkim „rozczarowanie makro” – opóźnienie lub zbyt ostrożna ścieżka cięć stóp, silniejsze dane inflacyjne oraz umocnienie dolara. Z perspektywy branżowej: potencjalne zmiany regulacyjne i epizodyczny wzrost opłat w godzinach przeciążenia sieci, a także koncentracja stakingu i niedojrzałość części nowych narracji (jak restaking), które w razie odpływu płynności mogą multiplikować zmienność. Warto pamiętać, że nawet po nowym ATH zmienność ETH pozostaje wysoka, a spadki rzędu 15–20% w horyzoncie kilku sesji nie są w krypto wyjątkowe. (Tło: koszty po Dencun i odbudowa TVL).

