Ekspert wskazał krytyczny punkt dla Bitcoina. BlackRock już się przygotowuje na katastrofę?
Po ostatnim krachu na rynku kryptowalut sytuacja wciąż nie jest pewna i klarowna. Kurs Bitcoina pozostaje bardzo chwiejny i w ostatnim tygodniu poruszał się w bardzo szerokim zakresie od 108 do 116 tys. dolarów. Prognozy i analizy ekspertów nie są już tak optymistyczne jak jeszcze na początku października. Jeden z czołowych analityków rynku kryptowalut wskazał moment, który może zatrząsnąć nie tylko Bitcoinem, ale całym rynkiem. W tym samym momencie BlackRock wykonuje ruch, który powoduje liczne obawy odnośnie przyszłości BTC.
BlackRock pozbył się BTC za 88 mln dolarów. Spekulacje wracają
W okresach, gdy rynek jest po dużym krachu, obserwatorzy śledzą przede wszystkim ruchy wielorybów. Często w ten sposób duzi gracze zdradzają, które tokeny warto zachować, a których lepiej się pozbyć. W ostatnich miesiącach istotnym wyznacznikiem dla rynku jest również aktywność instytucji, które zaangażowały się w kryptowaluty.
Szczególnie aktywny jest BlackRock, który głównie za sprawą funduszy spotowych BTC ETF, stał się jednym z największych posiadaczy tej kryptowaluty na świecie. Do tej pory gigant wszelkie kryzys i spadki cen wykorzystywał na gromadzenie Bitcoina po niższej cenie. Jednak po ostatnim krachu wygląda to nieco inaczej.
Kilka razy platformy śledzące ujawniły, że BlackRock wysyłał BTC i ETH na Coinbase, co sugerowało gotowość do sprzedaży. W ostatnim czasie firma wysyła niejasne sygnały. Na przemian kupuje i sprzedaje kryptowaluty. Ostateczny bilans za poprzedni tydzień był dodatni, więc nastroje się nieco uspokoiły.
Jednak pod koniec tego tygodnia gigant znowu sprzedawała. Jak ustalił Finbold w środę 29 października sprzedał 749 Bitcoinów o wartości około 88 milionów dolarów. Po tych zmianach łączne zasoby funduszu wynoszą 805 540 BTC, co stanowi równowartość około 89,12 miliardów dolarów.
Zatem wydaje się, że to tylko ułamek tego, co gigant wciąż posiada i nie zwiastuje odwrotu od kryptowalut, którego obawia się rynek.
Testowanie rynku, czy przygotowania do ucieczki?
Obserwatorzy zastanawiają się, dlaczego BlackRock sprzedaje tak „drobne” transze BTC. Być może to próba wyczucia nastrojów na rynku, albo celowe wywołanie paniki. Niektórzy podejrzewają również, że jednak jest to początek większej akcji sprzedażowej, która może wystartować już niebawem.
W ostatnim czasie sentyment na rynku wyraźnie się zmienił. Pojawiło się wiele pesymistycznych prognoz. Najbardziej czarny scenariusz przedstawił Andrew Tate, który ocenił, że BTC spadnie do 26 tys. dolarów. Z kolei Peter Brandt stwierdził, że czasy tak gwałtownych krach dla Bitcoina już minęły, ale spadek do 50-60 tys. USD jest realny.
Krach to scenariusz, który zawsze trzeba brać pod uwagę. Niestety trudno przewidzieć, co może do niego doprowadzić. Być może będzie to spadek do 89,854 USD. Ali Martinez w jednym z najnowszych wpisów na X ujawnił, że przy tym kursie pozycje w Bitcoinie o wartości 53,90 mld USD zostaną zlikwidowane. To tworzy zagrożenie pojawienia się tzw. likwidacji kaskadowych, które zwykle powodują spore korekty cen.

