Ekspert radykalnie zmienia prognozę. „Bitcoin osiągnie milion dolarów szybciej niż myślicie!”

Bitcoin zalicza obecnie kiepskie dni, dryfując wyraźnie poniżej psychologicznej bariery 100 tys. dolarów. Aktualna cena na poziomie około 82 000 dolarów to raczej rozczarowanie dla tych, którzy liczyli na szybki powrót do sześciocyfrowego pułapu. Ale paradoksalnie, nastroje ekspertów są bardziej optymistyczne niż kiedykolwiek. Przynajmniej niektórych.

Samson Mow: Bitcoin po milionie dolarów szybciej, niż myślicie

Skąd ten entuzjazm, skoro na wykresach trudno dostrzec coś pozytywnego? Za wszystkim stoi niespodziewany zwrot polityczny administracji USA. Wcześniejsze obawy, że Donald Trump będzie hamulcowym rynku krypto, szybko odeszły do lamusa. Biały Dom właśnie jasno zadeklarował, że stawia na Bitcoina jako strategiczne aktywo przyszłości. To rozpaliło nadzieje na nadchodzący gigantyczny rajd cenowy.

W tej sytuacji na pierwszy plan wybija się Samson Mow, jeden z największych bitcoinowych optymistów i szef firmy Jan3. Mow wcześniej zakładał, że Bitcoin osiągnie pułap miliona dolarów dopiero w okolicach 2031 roku. Ale teraz, widząc jak szybko administracja Trumpa angażuje się w promocję krypto, całkowicie zmienia zdanie.

– Wszystko dzieje się znacznie szybciej niż przypuszczałem. Skoro sam Biały Dom oficjalnie promuje Bitcoina, to oznacza, że moje prognozy były zbyt ostrożne. Teraz obstawiam szybki rajd na milion dolarów – stwierdził.

Mow idzie nawet dalej, twierdząc, że to właśnie teraz zaczyna się prawdziwy „złoty wiek Bitcoina”, w którym BTC wreszcie osiągnie swój pełny potencjał.

Zmiana w podejściu USA, które zamiast walczyć z kryptowalutami zaczynają je wspierać, to wydarzenie bez precedensu. Ostatni Crypto Summit w Białym Domu z udziałem takich osobistości jak Michael Saylor, szef Coinbase Brian Armstrong czy bliźniacy Winklevoss, pokazuje, że rząd USA chce realnie współtworzyć rynek, a nie z nim walczyć.

donald trump w rękawicach bokserskich z logo bitcoin

Dlaczego Trump daje zielone światło?

Według sekretarza skarbu Scotta Bessenta, celem administracji Trumpa jest, by dolar pozostał dominującą walutą światową, jednak w wersji cyfrowej. Czy ten ruch otworzy nową erę prosperity dla rynku krypto? Eksperci generalnie twierdzą, że raczej tak. Choć niektórzy ostrzegają, że zbytnia ingerencja rządu może zaburzyć ideę decentralizacji.

Nie wszyscy jednak klaszczą z radości. Quinten Francois, współzałożyciel weRate, przestrzega przed zbytnim optymizmem. Twierdzi, że rządowe wsparcie dla kryptowalut może mieć drugie dno. Chodzi o zwiększoną kontrolę i regulacje. „Za entuzjazmem polityków często kryje się coś więcej niż troska o rynek” – ostrzega.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.