Ekspert przeprasza za swoją prognozę dla Bitcoina. „Cel, który wskazałem, może być zbyt niski”. Jak to interpretować?
Ostatnie tygodnie pokazują nam, jak cienka jest granica między piekłem a niebem w kryptowalutach. Jeszcze na do połowy kwietnia nastroje na rynku były minorowe, po serii spadków w pierwszym kwartale 2025 roku. W drugiej połowie miesiąca nadeszło przełamanie, które trwa do dziś. Narracja analityków zmieniła się w niektórych przypadkach diametralnie. Jeden ceniony ekspert właśnie przeprosił za swoją poprzednią prognozę dla Bitcoina.
Ekspert Standard Chartered przeprasza za prognozę dla Bitcoina
Największa kryptowaluta znowu jest na ustach wszystkich i rozpala oczekiwania społeczności. Giganci finansowi kupują BTC i otwierają się na rynek kryptowalut coraz bardziej. Pod koniec tygodnia Bitcoin po kilkumiesięcznej przerwie znowu wspiął się powyżej 100 tys. dolarów.
W chwili pisania tekstu token kosztuje 103 539 dolarów, a w ciągu ostatnich 24 godzin wzrósł o 0,59%. Natomiast przez cały ostatni tydzień i miesiąc BTC zdecydowanie odpalił w górę. W trakcie minionych siedmiu i trzydziestu dni Bitcoin zyskał na wartości odpowiednio 7,23% oraz 35,78%. Od początku roku największa kryptowaluta wzrosła o 10,83%. To całkiem dogodna pozycja do atakowania kolejnych szczytów, ponieważ wielu konkurentów wciąż musi odrabiać straty.
Między innymi z tego powodu coraz więcej ekspertów przedstawia coraz bardziej optymistyczne prognozy dla Bitcoina. Jeden z nich nawet przeprosił za to, że jego poprzednia ocena była prawdopodobnie zbyt niska. Chodzi o Geoffreya Kendricka, szefa działu kryptowalut w Standard Chartered, który wcześniej przypuszczał, że w drugim kwartale 2025 roku BTC osiągnie 120 tys. dolarów.

W czwartek ekspert odniósł się do tej wypowiedzi i ocenił, że jego prognoza ceny Bitcoina na poziomie 120 000 USD „wydaje się bardzo możliwa do osiągnięcia”. Dodał również, że cel, który ustanowił, może być zbyt niski i BTC wejdzie znacznie wyżej.
Uzasadniając swoją wypowiedź, Kendrick ocenił, że narracja wokół Bitcoina zmieniła się na jego korzyść. Póki co ekspert podtrzymuje zdanie, że do końca roku BTC osiągnie 200 tys. USD. Jednak jeśli pozytywne nastroje i trend wzrostowy się utrzymają, być może analityk znowu będzie musiał skorygować swoją ocenę.
Prognozy dla BTC mocno bycze. Giganci zastawiają na nas pułapkę?
W ostatnich tygodniach widać dużą aktywność zakupową gigantów instytucjonalnych. Podmioty takie jak m.in. BlackRock, Arkt Invest, MicroStrtegy czy Metaplanet, wydał setki milionów dolarów na BTC. Jednocześnie część z nich prezentuje swoje własne prognozy dla BTC, które wyglądają bardzo obiecująco.

Większość dużych firm przypuszcza, że Bitcoin osiągnie od 200 do 250 tys. dolarów jeszcze w tym roku. Zdecydowanie największym optymistą w tym gronie jest BlackRock, który zakłada, że token osiągnie nawet 700 tys. dolarów.Najbardziej ostrożny w prognozach jest 10X Research. Firma szacuje, że Bitcoin osiągnie 122 tys. dolarów jeszcze w tym roku.
Niektórzy zastanawiają się, czy giganci finansowi rzeczywiście są takimi optymistami w sprawie BTC, czy może chcą w ten sposób zwabić jeszcze więcej kupujących, którzy będą ładować w niego kolejne miliony kapitału.