Eksperci zgodni — zbliża się korekta Bitcoina. „Widać oznaki przegrzania”. Kiedy pęknie bańka?
Październik, w przeciwieństwie do 2024 roku, w tym rozpoczął się z przytupem. Kapitalizacja całego rynku kryptowalut osiągnęła rekordowy poziom. Po nowe ATH sięgnął też Bitcoin, a pozostałe tokeny również sporo odrobiły. Jednak coraz więcej ekspertów zgodnie alarmuje, że widać coraz więcej znaków, że korekta Bitcoina jest coraz bliżej. Ich zdaniem wskazują na to historyczne wzory. Jeśli jednak wierzyć ustaleniom zespołu badawczego K33, to sprawa może przybrać zupełnie inny obrót.
Czas na korektę Bitcoina? Eksperci nie mają dobrych wieści
Ostatni kwartał roku rozpoczął się dla największej kryptowaluty zgodnie z oczekiwaniami. Token szybko odrobił straty po słabej końcówce września i to z nawiązką. BTC osiągnął kilka dni temu nowe ATH i wciąż jest całkiem wysoko, ale zdaniem ekspertów, lepiej przygotować się na korektę.
Słynny analityk, który działa pod pseudonimem TradingShot, ocenił, że Bitcoina czeka za moment wyraźny spadek. Ekspert oparł swoją analizę na formacji technicznej, w której Bitcoin został odrzucony na wyższych szczytach linii trendu w okolicach 126 000 USD, co wyznaczało ruch cenowy od 14 lipca. Jak ustalił TradinShot, ta sama linia trendu wielokrotnie działała jako opór i wyznaczała szczyty poprzednich wzrostów w trwającej trzy miesiące fazie konsolidacji Bitcoina.
Ekspert ocenia, że obecna tendencja odrzucenia trendu odzwierciedla wcześniejsze wzorce, które w połowie lipca i w połowie sierpnia wywołały gwałtowne korekty. Według TradingShot korekta może spowodować spadek do 119 500 USD, a nawet 116 000 USD.
Korekty Bitcoina spodziewa się również Ali Martinez, który ocenia, że zarówno wskaźnik TD Sequential, jak i RSI wskazują na wykupienie BTC. Jednak obaj analitycy spodziewają się, że korekta nie zakończy hossy bla Bitcoina, a będzie jedynie przystankiem przed kolejnymi rajdami.
Stare wzory można wyrzucić do kosza?
Eksperci rynku kryptowalut, podobnie jak TradingShot, często korzystają z różnych wzorów i schematów, które pojawiły się w historii. Dla przeciętnego posiadacza kryptowalut najważniejszy jest tzw. czteroletni cykl Bitcoina, który do tej pory wyznaczał momenty, w których można spodziewać się wzrostów. Jego kluczowym momentem był halving BTC.
Jednak kilka dni temu zespół badawczy K33 opublikował intrygujący raport. Jego główna teza głosi, że słynny 4-letni cykl BTC to już przeszłość. Analitycy sądzą, że obecne okoliczności są zupełnie inne, niż dotychczas. Wskazują przede wszystkim na rosnącą adopcję i zaangażowanie instytucji w kryptowaluty. Dlatego zdaniem K33, chociaż Bitcoin prawdopodobnie dozna korekty, to jego fundamenty są solidne, a hossa będzie trwać.
Kilka miesięcy temu Bernstein wskazywał na podobne argumenty. Jego analitycy twierdzili wówczas, że Bitcoina i cały rynek czeka „era nieskończoności”. Ten okres to, jak wyjaśnia Bernstein, „długi okres naznaczony nieustanną ewolucją i powszechną akceptacją, prowadzący do punktu, w którym kryptowaluty nie są już kontrowersyjne — są po prostu częścią systemu finansowego zbudowanego na nową inteligentną erę”.
