Eksperci prognozują przyszłość Bitcoina. Powtórka z 2020 roku?

Eksperci prognozują przyszłość Bitcoina. Powtórka z 2020 roku?

W ostatnich dniach kurs Bitcoina znowu jest niestabilny. Token stracił wsparcie na poziomie 90 tys. USD i ma problemy, by wrócić powyżej tej bariery. Pojawiło się kilka sygnałów, które dają szansę na odbicie, ale eksperci nie są jednomyślni. Kilka najnowszych prognoz dla Bitcoina daje wiele do myślenia.

Eksperci wskazują nowe prognozy dla Bitcoina. Kolejny rajd?

W ostatnich dniach kurs Bitcoina znowu stał się niestabilny. Token porusza się w zakresie 85-90 tys. USD. Chociaż token ustanowił nowe rekordy cen, to wiele wskazuje na to, że rok zakończy ze stratą od 5 do 10%. To spowodowało, że eksperci zaczęli rewidować swoje dotychczasowe prognozy.

W zeszłym tygodniu sporo zamieszania narobiły skorygowane prognozy od Standard Chartered oraz Bernstein. Obie instytucje zakładały, że celem dla Bitcoina do końca tego roku jest 200-250 tys. dolarów.Tak było jeszcze pół roku temu. Najnowsze prognozy są znacznie bardziej ostrożne. Oba podmioty oceniają, że kurs Bitcoina do końca 2026 roku przebije 150 tys. dolarów. To wciąż byczy scenariusz, który zakłada nowe ATH, ale już znacznie bardziej ostrożny.

Optymistą pozostaje też Tom Lee. Słynny strateg, który stoi na czele spółki wydobywczej BitMine Immersion Technologies kilka dni temu ocenił, że Bitcoin do końca stycznia 2026 roku dobije do 180 tys. dolarów.

A może powtórka resetu z 2020 roku?

Jednak są też prognozy mocno pesymistyczne. Najwięcej zamieszania zrobił w ostatnich godzinach Mike McGlone. Ekspert Bloomberga ostrzega, że słabnący popyt oraz słabnąca zdolność nabywcza mogą spowodować krach i powrót do cen, które ostatnio obserwowaliśmy w 2020 roku.

Źródło: X

McGlone prognozuje, że w skrajnie niesprzyjających warunkach kurs Bitcoina spadnie do 10 tys. dolarów. Analityk ocenia, że to może być coś w rodzaju resetu dla Bitcoina. Jeszcze na początku grudnia McGlone ostrzegał przed spadkiem BTC do 50 tys. dolarów.

Po spadkach głos zabrał również Steve Hanke. Profesor ekonomii z Uniwersytetu Hopkinsa ocenił, że ostatnie spadki BTC nie są niczym zaskakującym. Jak stwierdził Hanke: „Bitcoin to nic więcej niż wysoce spekulacyjna inwestycja pozbawiona fundamentalnej wartości„.

Rekiny ruszyły po Bitcoina, ale to może nie wystarczyć do ratunku

Eksperci i uczestnicy rynku, którzy są nastawieni bardziej optymistycznie, doszukują się byczych wskazówek i sygnałów. Portal Finbold zwrócił m.in. uwagę na wzmożoną aktywność tzw. rekinów. Mianem rekinów rynek potocznie określa użytkowników, którzy posiadają od 100 do 1000 BTC.

Portal przywołuje optymistyczne dane Glassnode, z których wynika, że rekiny w ciągu ostatnich siedmiu dni kupiły około 54 000 BTC za około 475 mld dolarów. Po ostatnich zakupach ta grupa posiada około 3,575 miliona BTC. Jednak jeśli spojrzymy szerzej na to zjawisko, to dane nie są już tak optymistyczne. Dane tej samej platformy pokazują również, że wieloryby (od 100 tys. do 10 mln BTC) sprzedały w tym samym okresie Bitcoina o wartości 2,78 mld USD.

Szersze spojrzenie na ruchy giełdowe, pokazują, że obawy eksperta z Bloomberg, są uzasadnione. Na pewno jest to kwestia, którą warto uważnie obserwować w kolejnych dniach.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom