Eksperci obawiają się, że ten ruch zatopi XRP. Trop prowadzi do Ripple. O co tutaj chodzi?
Rynek kryptowalut wyraźnie odżył po słabej końcówce września. Wśród tokenów, który zdecydowanie poprawił swoje notowania był równie XRP. Jego posiadacze już odliczają dni do prawdopodobnego startu funduszy spotowych, z którymi wiążą duże nadzieje. Jednak na początku nowego tygodnia niepokój i spekulacje wśród fanów wzbudziła transakcja z udziałem tokenów XRP o wartości około 55 mln dolarów. Początkowo wszyscy sądzili, że za tym ruchem stoi anonimowy wieloryb. Tymczasem najnowszy trop wskazuje, że ruch wykonało Ripple. O co tutaj chodzi.
Zaskakujący ruch Ripple, który może zaszkodzić XRP
Początek października rozpoczął się bardzo mocno dla całego rynku kryptowalut. W zaledwie kilka dni branża odrobiła wszystkie straty z września i zebrała rekordowo wysoki kapitał. Miesiąc rozpoczął się dobrze również dla Ripple, który wrócił na trzecie miejsce największych tokenów na rynku. Token mocno też notowania. Jednak działania jednego dużego gracza wprowadziły niepokój w społeczności XRP.
Jak poinformowała platforma Whale Alert w poniedziałek anonimowy wieloryb przeniósł blisko 19 tys. XRP o wartości 55 mln dolarów z nieznanego portfela na konto Ripple. Obserwatorzy zaczęli spekulować na temat tego ruchu. Pojawiły się obawy, że ten ruch zapoczątkuje całą serię likwidacji.
Dokładna analiza danych ujawniła, że w rzeczywistości za transferem stała firma Ripple. Po kilku godzinach eksperci ustalili, że transfer nastąpił między kontem Ripple (31) a Ripple (1). Co ciekawe był to pierwszy transfer z tego portfela od ponad dwóch lat.
Analiza CoinGape, przy użyciu XRPScan, ujawniła, że transfer był związany z największą w historii transakcją airdrop między łańcuchami monet, prowadzoną przez Midnight Foundation. Ripple (31) otrzymał prawie 18 744 807 monet w ramach Midnight Glacier Drop.
Kilka dni wcześniej do Ripple (1) wpłynęło 300 000 000 XRP z portfela Ripple (26). Obecnie w portfelu Ripple (1) znajduje się 668 745 081 XRP. Obserwatorzy szacują, że w związku z nikłą aktywnością wielorybów, firma chce w ten sposób ograniczyć podaż tokena, co ma zatrzymać spadek jego ceny.
Szykuje się historyczny rajd?
Pomimo sporego zamieszania wokół wspomnianego transferu, kurs XRP nie ucierpiał. W chwili pisania tekstu token utrzymuje się powyżej 3 dolarów. Kosztuje dokładnie 3,03 USD, a w ciągu ostatnich 24 godzin wzrósł o 1,63%. Z kolei w ciągu ostatniego tygodnia altcoin zyskał 5,25%. Natomiast w trakcie ostatniego miesiąca token zyskał na wartości 7,25%. Od początku roku kryptowaluta wzrosła o 45,23%.
Póki co token radził sobie w ciągu roku całkiem nieźle. Jednak wiele osób liczy, że najlepsze dopiero się zacznie. Przede wszystkim dlatego, że niebawem SEC ogłosi decyzji w sprawie wniosków o XRP ETF. Jeśli fundusze spotowe XRP pojawią się na rynku, to pojawia się szansa na zwiększenie popularności i notowań Ripple.
Ponadto firma nie musi już martwić się o spór prawny z Ripple, który oficjalnie zakończył się w sierpniu. Zdaniem wielu obserwatorów to była ostatnia przeszkoda, która blokowała realny potencjał projektu.
