Głośny film dokumentalny HBO miał wyjaśnić, kim jest Satoshi Nakamoto. Finalnie dał odpowiedź, która budzi wątpliwości i tworzy kolejne domysły. Sam Peter Todd, który został wskazany jako twórca BTC, zaprzeczył tym ustaleniom, a nawet z nich drwił. Społeczność również nie uwierzyła w tę wersję. Dlatego kwestia pozostaje otwarta. Być może dziś poznamy odpowiedź.
Pewna agencja PR z Londynu ogłosiła, że rozwiązała tę zagadkę i ujawni, kim jest Satoshi Nakamoto już dziś na swojej konferencji prasowej.
Satoshi Nakamoto zostanie dziś zdemaskowany?
Głośny dokument „Money Electric: The Bitcoin Mystery” miał dać ostateczną odpowiedź, kim jest twórca Bitcoina. Finalnie okazał się historią pełną luk, która daje więcej pytań, niż odpowiedzi. Nie dziwi więc, że pojawiają się kolejne teorie spiskowe oraz domysły.
Tajemnicza agencja PR London Live wywołała niemałe zamieszanie swoim wczorajszym ogłoszeniem. W jego treści czytamy, że 31 października agencja ujawni, kim jest Satoshi Nakamoto. Ma to nastąpić w trakcie konferencji prasowej w Frontline Club w Paddington w Londynie. W związku z tym, że wspomniany dokument nie dał satysfakcjonujące odpowiedzi w kwestii tożsamości twórcy Bitcoina, ta wiadomość wywołała spore poruszenie wśród społeczności kryptowalutowej.
W ogłoszeniu możemy przeczytać: „Było kilka dobrych powodów, aby pozostać w tajemnicy, ale… eksperyment się zakończył. Nie poszło dokładnie tak, jak zamierzono, ale ogólnie rzecz biorąc, odnieśliśmy ogromny sukces. Jest wiele do powiedzenia, a niektóre mogą cię zszokować. „Nadszedł czas, abym oficjalnie ujawnił swoją tożsamość. Stoję przed poważnymi wyzwaniami prawnymi i uważam, że świat zasługuje na prawdę”.
Coś tu nie gra
Możliwość poznania rozwiązania zagadki, która rozpala umysły społeczności kryptowalutowej od kilkunastu lat, to kusząca propozycja. Jednak internet szybko dostrzegł pewne nieścisłości, które sugerują kolejny fake.
Wiele wątpliwości budzi sama agencja, która nie wygląda na zbyt wiarygodną. PR London Live sama siebie określa jako „londyńską platformę PR”, która zapewnia dostęp do „prawdziwie istotnych treści”, ale nie wymienia ani jednego klienta, ani partnera na swojej stronie internetowej. Ponadto na stronie widnieje nazwisko tylko jednej osoby. Jest nią Charles Anderson, dyrektor generalny i menedżer treści, a także „najlepszy dziennikarz śledczy” firmy. Na jego profilu na portalu LinkedIn można przeczytać, że jest prawnikiem Nakamoto i od kilku lat planuje wydarzenie, na którym ujawni jego tożsamość.
Użytkownicy internetu szybko dostrzegli też, że strona internetowa agencji jest pełna błędów ortograficznych, gramatycznych oraz uszkodzonych lub nieistniejących hiperłączy. Gdy klikniemy którykolwiek link do stron firmy w mediach społecznościowych, zostaniemy przekierowani na konto X, które „już nie istnieje”. Z kolei po kliknięciu odnośnika do YouTube pojawia się informacja „wideo niedostępne” z powodu zamknięcia konta.
Ponadto detektor AI określił, że ogłoszenie o konferencji, na której agencja ujawni, kim jest Satoshi Nakamoto, ocenił, że jest duże prawdopodobieństwo, iż zostało wygenerowane przez sztuczną inteligencję. Z kolei Klub Frontline, gdzie miała odbyć się konferencja, na oficjalnych profilach nie podaje informacji o wydarzeniu.
Wygląda na to, że cała akcja to kolejny fake, a zagadka pozostaje niewyjaśniona. Dla bezpieczeństwa odradzamy zaglądanie na wszelkie strony związane z tym podejrzanym projektem.