Dziesiąta kryptowaluta świata na krawędzi. Początek nowej hossy, czy krok w przepaść?
Cardano znów daje o sobie znać. Niestety nie tak, jak życzyliby sobie liczni i wyjątkowo zaangażowani w życie tej kryptowaluty posiadacze ADA. Po kilku miesiącach wspinaczki w szerokim kanale wzrostowym kurs w końcu poddał się presji sprzedających. 23 września ADA wypadło z tego układu, co dla analityków jest jednoznacznym ostrzeżeniem: rynek traci paliwo, a przed nami może być jeszcze więcej nerwowych ruchów.
W którą stronę pójdzie Cardano? Eksperci przewidują spadki, ale jest światełko w tunelu
Przebicie linii trendu, która od czerwca trzymała ADA przy życiu i z nadziejami na lepsze jutro, otwiera drogę do testu 69 centów. To wsparcie, które wcześniej zatrzymało spadki, ale jeśli i ono pęknie, na horyzoncie rysuje się nawet 0,53$. To z kolei poziom, z którego Cardano w tym roku już się odbiło, więc jego utrata mogłaby mocno uderzyć w nastroje.
Na razie wykres wygląda jak rozpisany scenariusz „ostrożny pesymizm”. Kupujący nie mają odwagi, sprzedający wciąż dominują, a rynek szuka nowej równowagi.
Eksperci twierdzą, że nie wszystko jednak jest stracone. Scenariusz optymistyczny zakłada szybki powrót kursu do wybitego kanału. Taki ruch mógłby uruchomić krótkoterminowe odbicie i dać nadzieję na test psychologicznego poziomu 1 $. Dopiero jego trwałe przebicie zmieniłoby narrację na prawdziwie byczą. Do tego czasu jednak każda próba odbicia wygląda bardziej jak chwila oddechu niż odpalanie silników.
Dane z rynku futures
CoinAnk pokazuje, że otwarte pozycje na futuresach ADA utrzymują się w okolicach 280 milionów dolarów. Krótkie pozycje (4,17 mld $) przewyższają długie (3,93 mld $), co potwierdza lekkie przechylenie w stronę niedźwiedzi. Nie jest to jednak przewaga miażdżąca, a to w kryptowalutach oznacza jedno. Jeśli tylko pojawi się fala zakupów, rynek może nagle zmienić kierunek o 180 stopni.
Cardano znalazło się na rozdrożu. Z jednej strony techniczne sygnały teoretycznie ostrzegają przed dalszymi spadkami. Z drugiej rynek lubi zaskakiwać. Przeież robi to regularnie i równie dobrze, z dnia na dzień, możemy zobaczyć dynamiczne odbicie. Październik zapowiada się więc jako miesiąc prób i nerwów, w którym ADA sięgnie dna i się od niego odbije, albo zanurkuje jeszcze głębiej. Przed posiadaczami Cardano wyjątkowo emocjonujący miesiąc, jak to mówią: „wóz albo przewóz”.

