Dogecoin na koszulkach ponad 100-letniego włoskiego klubu piłkarskiego! Krypto opanowuje futbol

Dogecoin na koszulkach ponad 100-letniego włoskiego klubu piłkarskiego! Krypto opanowuje futbol

Kiedy angielskie kluby piłkarskie głowią się, jak wypełnić dziurę po wygaszanych reklamach bukmacherskich, na boisko wchodzi… pies z internetu. Dosłownie. Dogecoin – waluta zaczęta jako mem, napędzana kulturą internetu i tweetami Elona Muska – niedawno stała się głównym sponsorem włoskiej Triestiny, a do tego objęła udziały w klubie.

Krypto bierze futbol szturmem

Według świeżego raportu Investigate Europe, kryptowaluty i platformy tradingowe są dziś jednym z największych sponsorów w europejskim futbolu. Ponad 70% klubów Premier League ma partnera z branży krypto. W La Liga, Bundeslidze i Serie A jest to ok. 30% klubów. Łącznie 30% europejskich zespołów nosi dziś logo firm związanych z aktywami cyfrowymi.

Jednak Triestina poszła o kilka schodów wyżej. Zamiast przyjąć pieniądze za reklamę, sprzedała udziały Dogecoin Foundation (House of Doge / Dogecoin Ventures). To pierwsza taka sytuacja w Europie. Już o tym pisaliśmy kilka miesięcy temu, ale teraz informacji jest więcej.

Nie tylko logo. DOGE będzie walutą stadionową

To, co robi Triestina, wychodzi daleko poza klasyczne partnerstwa sponsoringowe:

  • Dogecoin na froncie koszulek przez sezony 2025/26 i 2026/27
  • House of Doge na rękawkach i spodenkach
  • Płatności DOGE za bilety, jedzenie na stadionie i gadżety
  • DOGE w programach dla kibiców i akcjach społecznościowych
  • Pełna integracja w klubowej infrastrukturze

Triestina staje się więc laboratorium adopcji memecoina w realnym świecie. I to na oczach kibiców, transmisji telewizyjnych i całej Serie C. Niebawem za DOGE będzie można kupić kanapkę i colę na Stadio Nereo Rocco. Witaj w przyszłości.

Dlaczego akurat trzecioligowa włoska Triestina? Bo była łakomym kąskiem. Poprzedni właściciel, amerykański fundusz LBK Capital, wyłożył 25 milionów euro, ale posypał się finansowo. Opóźnienia w wypłatach, ryzyko upadku, punkty karne, dramat. Dogecoin Foundation wchodzi weszło w klub jak ratownik.

Triestina dostaje nowy finansowy kop. A Dogecoin realny poligon doświadczalny: czy mem, który żyje dzięki społeczności, może utrzymać klub sportowy?

fot. https://www.facebook.com/triestina1918

Dlaczego krypto tak mocno ciśnie w piłkę? Bo futbol daje to, czego nie daje nikt: emocje

Firmy tradingowe i krypto widzą w futbolu globalny zasięg, emocje, ogromną lojalność fanów i gigantyczną widoczność. Problem? Część z tych firm to nieuregulowane podmioty na offshore’ach, a eksperci mówią wprost: ryzyko dla fanów jest podobne jak hazard.

Na przykład Manchester City ma partnera OKX, który dostał w USA karę ponad 500 mln dolarów za naruszenia AML. Newcastle promuje VT Markets – firmę znajdującą się na listach ostrzeżeń regulatorów z kilku krajów. Inter Mediolan z kolei współpracował z projektami, które nawet nie zapłaciły pierwszej raty (DigitalBits). W tym kontekście DOGE – mimo że memowe – paradoksalnie prezentuje się… bardziej transparentnie.

FTX też sponsorowało stadiony i kluby, dopóki nie wybuchło jak petarda. Wtedy kluby zostały z długami i pustymi obietnicami. To samo może grozić Triestinie, choć House of Doge zapewnia, że finansowanie jest długoterminowe. Ale jedna rzecz jest pewna: medialnie to strzał w dziesiątkę. Triestina globalnie nie była tak widoczna… właściwie nigdy w swojej ponad 100-letniej historii. Nawet pomimo tego, że sportowo wciąż dołuje i za moment zleci do czwartej ligi.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom