Dogecoin na fali wznoszącej. Kiedy 1 dolar za DOGE?
Dzieje się. W przeddzień debiutu pierwszego w USA funduszu ETF z ekspozycją na Dogecoina analitycy zaczęli typować kluczowe poziomy wsparcia i oporu na wykresie technicznym oraz prognozować scenariusze kursowe na najbliższe dni. W chwili pisania cena DOGE oscyluje wokół 0,25 USD, ale prognozy sięgają dużo wyżej. Czy zobaczymy już wkrótce monetę z ceną po pół dolara za sztukę?
Pierwszy „memowy ETF” w USA startuje już dziś
Według informacji z Bloomberg Terminala tzw. REX-Osprey Dogecoin ETF (ticker: DOJE) ma rozpocząć notowania już dzisiaj, czyli we czwartek, 11 września. Na fakt ten zwracał uwagę m.in. Eric Balchunas, starszy analityk ETF w Bloomberg Intelligence, wskazując, że będzie to pierwszy amerykański ETF zbudowany wokół aktywa „świadomie pozbawionego użyteczności” — zrealizowany w ramach Investment Company Act z 1940 r.
Jeśli potwierdzi się harmonogram, dla rynku kryptowalut będzie to wydarzenie symboliczne: po funduszach na Bitcoina i Ethereum na parkiet wkroczy reprezentant kultury internetowej.
„Wieloryby” dokupują
Tymczasem dane on-chain pokazują nam wzmożoną aktywność największych adresów portfeli, czyli inwestorów z najgłębszymi kieszeniami, potocznie w żargonie giełdowym nazywanymi „wielorbami”: w ciągu tygodnia przybyło na ich saldach ok. 280 mln sztuk DOGE. Tego typu akumulacja bywa traktowana przez rynek jako wyraz rosnącej pewności dużych graczy przed katalizatorem, jakim jest giełdowy debiut DOJE. Oczywiście, w przypadku memecoinów przepływy tych samych adresów w odwrotnym kierunku potrafią równie szybko zmienić trend na przeciwny.
Analitycy: przełamanie 0,29 USD otworzy drogę do 0,50 USD
W centrum uwagi traderów pozostaje natomiast strefa oporu 0,29 USD. Analityk Ali Martinez (handle na Xitterze: @ali_charts) zwraca uwagę na fakt, że czyste wybicie ponad ten poziom — najlepiej wsparte podwyższonym wolumenem — mogłoby uruchomić ruch w kierunku 0,50 USD. W wariancie bazowym Martinez nakreśla sekwencję: najpierw 0,31–0,36 USD, a w sprzyjających warunkach domknięcie fali bliżej pół dolara.
A jeśli się nie uda? Kluczowe wsparcia
Rynek nie jest jednak jednowymiarowy. Porażka na 0,29 USD — szczególnie przy gasnącym wolumenie — zwiększy ryzyko powrotu do 0,205 USD, a niżej do okolic 0,175 USD. To poziomy, które w poprzednich tygodniach pełniły rolę trampoliny dla krótkoterminowych odbić. Warto pamiętać, że ETF potrafi być katalizatorem zarówno wzrostów „pod wydarzenie”, jak i realizacji zysków „po wydarzeniu” w imię giełdowego porzekadła „kupuj plotki, a sprzedawaj fakty”.
Co w zasadzie zmienia ETF na Dogecoina?
Fundusz DOJE ma być skonstruowany w reżimie ’40 Act, co historycznie sprzyja szybszym ścieżkom uruchamiania niektórych rozwiązań produktowych, ale wiąże się też z ograniczeniami konstrukcyjnymi i kosztami. Dla inwestorów instytucjonalnych to jednak formalna, regulowana brama do ekspozycji na Dogecoina w portfelach, które dotąd mogły jej nie dopuszczać z powodów regulacyjnych. Z perspektywy detalicznej ETF upraszcza dostęp, lecz nie eliminuje zmienności charakterystycznej dla memecoinów. Innymi słowy: chcącemu nie dzieje się krzywda.
Podsumowując: czy 1 dolar jest realny jeszcze w tym cyklu?
Poza Alim Martinezem na wykresie DOGE wielu analityków widzi też wyjście górą z formacji trójkąta, co często poprzedza ruch kierunkowy. Zbieżność tego układu z debiutem ETF wzmacnia narrację „momentum + katalizator”. Z drugiej strony, historia rynku krypto zna liczne przypadki, gdy „kupowanie plotki, sprzedawanie faktu” chłodziło nastroje zaraz po starcie produktu. Decydujące będą dane: wolumen wybicia, rozmiar napływów do DOJE oraz zachowanie adresów wielorybich w pierwszych dniach po premierze.
Część komentatorów snuje ambitniejsze scenariusze — od 0,50 USD po psychologiczny 1 USD — ale to ścieżki wymagające splotu kilku czynników: trwałej hossy na szerokim rynku, utrzymania napływów do ETF i braku negatywnych niespodzianek regulacyjnych. Na dziś, patrząc na poziomy techniczne i kalendarz, 0,29 USD pozostaje pierwszym testem do zdania.
