DOGE bije rekordy! Pierwszy ETF w USA zmiótł prognozy, 6 mln $ w godzinę, kurs +8%
Dogecoin, kryptowaluta która przeszła drogę od żartu do finansowego fenomenu, właśnie zapisała się w historii Wall Street. W czwartek wystartował pierwszy amerykański ETF oparty na DOGE, a jego debiut przeszedł najśmielsze oczekiwania analityków.
Memecoin w garniturze. DOGE wchodzi na salony z przytupem
Fundusz DOJE, notowany na giełdzie Cboe BZX w Chicago, w zaledwie godzinę osiągnął niemal 6 milionów dolarów obrotu. To ponad dwukrotnie więcej niż zakładały prognozy. Dla porównania, większość nowych ETF-ów ledwo przebija granicę miliona w trakcie całego dnia. Analityk Bloomberga, Eric Balchunas, który stawiał „over/under” na 2,5 miliona dolarów, musiał przyznać, że rynek go kompletnie zaskoczył. W tym samym czasie kurs DOGE wystrzelił o 8%, zostawiając w tyle zarówno Bitcoina, jak i Ethereum.
„Zatwierdzenie pierwszego Dogecoin ETF w USA to nie tylko kamień milowy na rynku. To również potwierdzenie, że Dogecoin to coś więcej niż mem: to globalna waluta – komentował Marco Margiotta, dyrektor generalny House of Doge.
Za nowym funduszem stoją REX Shares i Osprey Funds. Firmy, które wcześniej wprowadzały produkty oparte na BTC, ETH czy Solanie. W odróżnieniu od klasycznych ETF-ów, DOJE został zarejestrowany w ramach Investment Company Act z 1940 r., co daje większą elastyczność w zarządzaniu portfelem.
Fundusz trzyma Dogecoina bezpośrednio, ale jego struktura przewiduje też możliwość inwestycji w inne ETF-y czy instrumenty pochodne. Całość została zaprojektowana tak, żeby dać instytucjonalnym inwestorom szybki i bezpieczny dostęp do rynku DOGE. Bez zabawy w portfele, klucze czy giełdy krypto. Formalności obcięte do minimum.
Jeszcze memecoin czy już poważny gracz?
Sukces DOJE to kolejny krok w szerszym trendzie. Po dopuszczeniu ETF-ów na Bitcoina i Ethereum, Amerykanie otworzyli drzwi dla całej gamy funduszy krypto. Solana, XRP? To już się dzieje. A teraz Dogecoin, który jeszcze niedawno był traktowany jako zabawka, staje się elementem poważnych portfeli.
Nie bez znaczenia są też ruchy spółek. CleanCore Solutions, notowana na giełdzie firma z branży chemicznej, niedawno poinformowała, że trzyma aż 600 mln DOGE o wartości ok. 170 milionów dolarów. Co więcej, ma plan skupić nawet 5% całej podaży tej kryptowaluty. Wniosek? Dogecoin też przebija się do korporacyjnych skarbców. Te, w przeciwieństwie do pierwotnej formy DOGE, są jak najbardziej na serio.
Ostatnio w ogóle dużo dzieje się wokół sympatycznego pieska i jego tokena. Ledwie kilka dni temu informacja powiązana z kryptowalutą wstrząsnęła piłką nożną. DOGE zainwestowało bowiem w trzecioligową włoską Triestinę. Klub z Triestu stał się pierwszym futbolowym przedsiębiorstwem, którego pakiet większościowy ma… kryptowaluta.

