Dlaczego wszyscy powinny uważnie obserwować ten token? Jeśli przekroczy ten poziom „alty będą eksplodować od 50 do 100%”
Do tej pory pierwsze miesiące 2025 roku nie rozpieszczały zbytnio posiadaczy kryptowalut. Po pierwszych niepozornych dniach stycznia nastąpił kryzys. Ten tydzień przyniósł wyraźne ożywienie na rynku i jednocześnie nadzieje na odwrócenie tego trendu. Jednak obserwatorzy ostrzegają, że za wcześnie by mówić, że na pewno obserwujemy wejście w kolejną hossę. Jeden z ekspertów wskazał, że wystarczy obserwować Ethereum. Jego zdaniem, jeśli token osiągnięć określony pułap cenowy, to sezon na altcoiny wystartuje.
Ethereum to token, który może wyznaczyć start sezonu na altcoiny
Po długich tygodniach spadków obserwowaliśmy w ostatnim czasie wyciszenie i spokój. Wszyscy zastanawiali się, czego zapowiedzią jest ta cisza. Ten tydzień przyniósł spore ożywienie na rynku kryptowalut, ale nie ma jeszcze pewności, czy to chwilowy skok, czy wstęp do dłuższego trendu. Mikybull Crypto w jednym z najnowszych wpisów na X ocenił, że nadszedł czas na porządny rajd altcoinów.

Nie wszyscy są przekonani, że sezon na altcoiny już ruszył. Ash Crypto, popularny na X krypto influencer, ocenił, że kluczowe jest obserwowanie Ethereum. Ekspert przypuszcza, że jeśli ETH osiągnie 2 tys. USD, to „altcoiny będą losowo eksplodować od 50 do 100%”. Analityk dodał, że jest już gotowy na ten dzień i z niecierpliwością go wyczekuje.
W chwili pisania tekstu Ethereum kosztuje 1770 USD, a w ciągu ostatnich 24 godzin stracił 1,42%. Natomiast przez cały ostatni tydzień token zyskał na wartości 12,27%. Z kolei w ciągu ostatnie miesiąca ETH spadł o 14,90%. Zakładając, że prognoza Ash Crypto jest prawdziwa, Ethereum ma jeszcze sporo drogi do pokonania. Patrząc na to jak radził sobie w ostatnich miesiącach, taki skok nie jest łatwym zadaniem.
Kurs ETH za chwilę zanurkuje?
Chociaż cena wskazana przez Ash Crypto nie wydaje się aż tak wygórowana, to istnieją obawy o to, czy za chwilę nie zobaczymy odwrotnego ruchu. Szczególnie niepokojąco wyglądają ustalenia, którym na X podzielił się Ali Martinez.

Popularny ekspert rynku kryptowalut poinformował niedawno, że w ciągu ostatniego tygodnia aż 305 tys. ETH trafiło na giełdy. Dlaczego ta informacja powinna niepokoić? Kiedy posiadacze wycofują swoje zasoby z giełd, to zwykle sygnał, że chcą trzymać swoje monety w bezpiecznym miejscu, do czasu aż będzie można je sprzedać z zyskiem. Kiedy obserwujemy odwrotną sytuację, zwykle jest to zapowiedź masowej wyprzedaży.
W ostatnim tygodniu token nieco odrobił. Niewykluczone, że część osób uznała, że to ostatnia okazja na zminimalizowanie strat i sprzedaż po w miarę sensownych cenach. Z pewnością jest to kwestia, którą warto uwaznie śledzić.
Dodatkowym zagrożeniem, nie tylko dla ETH, ale dla szerszego rynku są czynniki geopolityczne. USA i Chiny wciąż nie doszły do porozumienia w sprawie ceł. Kolejne zgrzyty między mocarstwami prawdopodobnie spowodują kolejne spadki, tak jak to miało miejsce kilka tygodni wcześniej.