Debata w Końskich bez przedstawiciela branży kryptowalut! Czy Mentzen popełnił katastrofalny błąd?

Debata w Końskich bez znanego gracza? Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta i jeden z najbardziej wyrazistych zwolenników kryptowalut w polskiej polityce, po raz kolejny wywołał medialny szum. Chociaż wcześniej zapowiedział przekształcenie Polski w globalny „krypto raj” – kraj o przyjaznych regulacjach, niskich podatkach i narodowej rezerwie Bitcoina, to dzisiaj znany jest również z tego, że odpuścił istotną debatę, która mogłaby pomóc mu potencjalnie wygrać wybory. Mimo że propozycje Mentzena zdobywają entuzjazm wśród fanów krypto, to jego brak obecności na dzisiejszej ogólnopolskiej debacie prezydenckiej w Końskich budzi pytania o realność tych planów i chęć do ich konfrontowania z opinią publiczną. Wśród kandydatów, którzy pojawili się na debacie transmitowanej przez największe telewizje (TVN, TVP, Polsat), są m.in. Trzaskowski, Nawrocki, Hołownia czy Biejat. Mentzen, jedyny kandydat realnie powiązany z branżą kryptowalut, nie pojawił się, deklarując kontynuację kampanii w innym formacie. Czy to strategia unikania konfrontacji, czy świadome wycofanie się z debaty o przyszłości technologicznej Polski?

Bitcoin w rezerwie narodowej – wizja Mentzena

Program Mentzena zakłada odważny krok – utworzenie Narodowej Rezerwy Bitcoina, inspirowanej działaniami m.in. Donalda Trumpa czy władz Hongkongu. Dodatkowo chce wprowadzenia kwoty wolnej od podatku od zysków kapitałowych z kryptowalut na poziomie nawet 100 tys. zł. Jego celem jest przyciągnięcie inwestorów oraz startupów blockchainowych, co miałoby ożywić gospodarkę, stworzyć nowe miejsca pracy i technologicznie unowocześnić kraj. Co ciekawe — sondaże dają mu coraz większe szanse na wejście do drugiej tury, a sam Mentzen trafia w oczekiwania dynamicznie rosnącej społeczności krypto w Polsce — dziś to już 7 milionów obywateli, a liczba ta może wzrosnąć do 8 milionów w ciągu trzech lat.

Polityka spotyka blockchain – czy debata w Końskich coś zmieni?

Obecni kandydaci raczej unikają jakichkolwiek wypowiedzi na temat kryptowalut. Sam Mentzen stara się wspierać branżę, jednak jego nieobecność na debacie pozostawia pewien niedosyt. Choć Mentzen ma kompetencje i odwagę, by rzucać polityczne i technologiczne wyzwania, to nie wykorzystuje wszystkich dostępnych scen do ich prezentowania. Obecnie praktycznie żaden z kandydatów nie zawierał głosu na temat branży. Stąd też Polska wciąż balansuje między cyfrową przyszłością a polityczną niepewnością.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.