Czy na inwestycję w Bitcoin jest już za późno? Robert Kiyosaki odpowiada, że „na tym polega piękno BTC”
Rozpoznawalny na całym świecie finansowy ekspert, guru dla mas – Robert Kiyosaki – ponownie zabrał głos na platformie X. A jeśli on zabiera głos, to prawie na pewno jest on krytyczny pod kątem systemu Stanów Zjednoczonych. Tym razem oberwało się insytucjom finansowym, które zostały zrugane i nazwane “jaskinią złodziei”. Pojawiły się też szczerze podziękowania skierowane do inwestujących w Bitcoin. Za to, że – podobnie jak on – nie ufają FED-owi i innym instytucjom publicznym.
Złoto, srebro i Bitcoin – powtarzane jak mantra
Zdaniem Kiyosakiego, realna wartość leży w aktywach zdecentralizowanych, takich jak złoto, srebro i Bitcoin. Autor po raz kolejny wyraził absolutną dezaprobatę wobec dolara amerykańskiego, nazywając go „fałszywym pieniądzem”, który według niego jest narzędziem zagarniania bogactwa przez rządy.
„DZIĘKUJĘ HODLEROM złota, srebra i bitcoinów. Nie ufam rządowi USA, Departamentowi Skarbu ani FED. Przestałem ufać im już w 1965 roku, kiedy zauważyłem, że srebrne monety zastąpiono stopami miedzi” – napisał Kiyosaki, podkreślając, że to era fiat jest winna zbylejaczenia wartości pieniądza.
Kiyosaki już od dłuższego czasu wieści kryzys finansowy na niespotykaną dotąd skalę. Skupia się przy tym na edukowaniu i uświadamianiu swoich obserwatorów, żeby ci nie trzymali się standardowych rozwiązań. Zachęca do inwestowania w aktywa, które nie podlegają inflacji oraz do edukacji finansowej opartej na przykładach osób, które w jego opinii skutecznie chronią swoje bogactwo.
“Nigdy nie jest za późno na inwestycje w BTC”
Autor cały czas rzecz jasna pozostaje też ogromnym zwolennikiem Bitcoina, który w jego oczach jest “prawdziwym pieniądżem” wobec dolara – „fałszywego pieniądza”. Według najnowszych przygotowanych przez niego prognoz, BTC w przyszłym roku może osiągnąć wartość nawet 500 000 USD.
Teraz – kiedy Bitcoin urósł tak dynamicznie i kręci się w okolicach własnego ATH – jest za późno na inwestycję w BTC? Kiyosaki ma inne zdanie. Uważa, że nigdy nie ma złego momentu na ulokowane kapitału w największej kryptowalucie.
“Na tym polega piękno Bitcoina. Został zaprojektowany tak, żeby uczynić bogatym każdego, nawet pomimo późnego wejścia. Moja rada? Po prostu nie bądź chciwy” – napisał.
Czy Kiyosakiego powinno rozumieć się dosłownie? Raczej nie, bo jego prognozy – choć niekiedy trafne – bywają populistyczne i dopasowane do okresu ich wygłaszania. Niemniej jednak fakty są takie, że ekspert ma ponad 2 miliony obserwujących go ludzi, a to gigantyczna odpowiedzialność. Szczególnie w tak delikatnej branży, jaką są finanse osobiste.