Czy Bitcoin zostanie objęty cłami? Michael Saylor odpowiada jednym zdaniem
Nowa fala ceł z USA uderzyła w światowy handel. Donald Trump ogłosił właśnie, że już od 5 kwietnia wszystkie zagraniczne towary – od elektroniki po auta – będą objęte potężnymi obciążeniami. Dla Chin to nawet 34%, dla Wietnamu 46%, ale nawet bliscy sojusznicy USA, jak UK czy UE, nie zostali oszczędzeni. Ale pośród tego chaosu jest jeden gracz, który cła może… po prostu zignorować. Michael Saylor, szef firmy Strategy i jeden z najgłośniejszych orędowników krypto, przypomniał światu o jednej rzeczy: na Bitcoina nie da się nałożyć ceł. To cyfrowa waluta, której nie da się zatrzymać na granicy, nie trzeba jej pakować do kontenera i nie potrzebuje paszportu, by przeskoczyć z jednego kraju do drugiego.
Cyfrowe złoto w czasach wojny handlowej
W momencie, gdy importerzy łapią się za głowy, a konsumenci szykują się na podwyżki cen, Bitcoin trzyma się mocno – i to mimo że cały rynek trochę się zachwiał. Gdy tekst powstawał, BTC wciąż oscylował w okolicach 83 tysięcy dolarów. Spadek? Tylko 1% w ciągu doby – w porównaniu z tym, co dzieje się na rynku akcji czy surowców, to prawdziwa stabilizacja.
Dlaczego to ważne? Bo Bitcoin nie zależy od fizycznych łańcuchów dostaw. Nie wchodzi do USA przez port w Los Angeles. Nie podlega cłom. Działa niezależnie – globalnie, w sieci, bez zgody polityków.
Co więcej, niektóre kraje już grożą kontratakiem. Chińczycy ostrzegają, że jeśli Trump się nie wycofa, odpowiadają tym samym. A to może być dopiero początek wielkiej wojny handlowej. I właśnie wtedy aktywa takie jak BTC mogą zyskać jeszcze bardziej – jako cyfrowa przystań w sztormie pełnym zakazów i ograniczeń.

Złota era Bitcoina czy chwilowy spokój?
Oczywiście, nie wszyscy są tacy spokojni. Wzrost ceł może pośrednio wpłynąć na rynek kryptowalut – zwłaszcza jeśli konsumenci i firmy będą mieć mniej pieniędzy do inwestowania. Bitcoin, jako niezależna waluta niepodlegająca geograficznym granicom ani biurokracji, właśnie udowadnia swoją siłę. I jak pisze sam Saylor: „There are no tariffs on Bitcoin”.
Mmmmmmmmmmmmmmili