Cuban zdradza kulisy kampanii Kamali Harris: „Przegrała przez kryptowaluty!”
Mark Cuban nie gryzie się w język. Według niego to właśnie kryptowaluty przesądziły o wyborczej klęsce Kamali Harris. Miliarder i były właściciel Dallas Mavericks otwarcie przyznał, że osobiście ostrzegał wiceprezydent USA oraz szefa SEC Gary’ego Genslera. Uświadamiał, że ich antykryptowalutowe nastawienie może ich słono kosztować. Nikt go jednak nie posłuchał. Efekt? Młodzi wyborcy związani z krypto masowo przerzucili swoje głosy na Donalda Trumpa, a Kamala przegrała wybory prezydenckie.
Krypto, które odwróciło los wyborów?
„Krypto jest dla nich jak rodzina” – stwierdził Cuban w programie „The Weekly Show” u Jona Stewarta. – „Ci goście nie tylko trzymają Bitcoin. Oni budują projekty, dołączają do DAO i tworzą zdecentralizowane ekosystemy.”
To właśnie ta społeczność, zdaniem Cubana, odegrała kluczową rolę w wyborach. Nie chodziło tylko o Bitcoina, ale o cały ruch krypto, który młodzi mężczyźni widzą jako szansę na zbudowanie nowej, lepszej przyszłości. Trump szybko to zrozumiał i wykorzystał ich gniew oraz frustrację. W przeciwieństwie do Harris, której przekaz był zbyt ogólnikowy i niejasny. Niby coś mówiła, niby coś dzwoniło, ale nie wiadomo w ktorym kościele. Tymczasem społeczność skupiona wokół krypto potrzebowała konkretów, a te – jak na tacy – wyłożył im Trump.
Trump wykorzystał szansę, którą przegapiła Kamala
Kamala próbowała dogonić uciekający pociąg dopiero w ostatnich tygodniach kampanii, składając obietnice o „gospodarce szans” i sugerując, że krypto może pomóc czarnoskórym przedsiębiorcom. Jednak wcześniejsze działania jej obozu były odwrotne. Administracja Bidena i Gary Gensler szli na wojnę. W kryptowalutach bardziej niż szansę widzieli zło konieczne. Zakazy, procesy sądowe i duszenie rynku przez SEC – to nie umknęło uwadze wyborców.
Dla wielu to nie była kwestia samej wiceprezydent, ale odmowa dołożenia cegiełki do ich „cyfrowej rewolucji”. Donald Trump obiecał coś zupełnie innego – ochoczo zapowiedział koniec „wojny z krypto” oraz utworzenie narodowej rezerwy Bitcoina. I to wystarczyło, by przekonać wielu niezdecydowanych. „Młodzi faceci zobaczyli w Trumpie gościa, który nie zniszczy ich pracy, a może nawet ją wzmocni. Harris nie była w stanie tego zrozumieć” – podkreślił Cuban.
Podczas programu u Jona Stewarta, od Cubana oberowało się również administracji SEC. „Gary Gensler zawalił sprawę” – stwierdził miliarder. – „Zamiast wspierać innowacje, stworzył bariery. Młodzi ludzie widzieli w tym zamach na ich przyszłość.”
Sam Cuban, choć jest znany jako inwestor prokryptowalutowy, ostatnio sam znalazł się pod ostrzałem. Jego rola w promowaniu projektów NFT oraz kontrowersje wokół niektórych współprac nie przeszły bez echa. Jednak w jednym nie można mu odmówić racji – krypto ma coraz większy wpływ na politykę USA.