Coś się dzieje. Trwają rekordowe napływy środków do funduszy inwestycyjnych
Z najnowszego raportu firmy CoinShares wynika, że w minionym tygodniu globalne fundusze inwestycyjne oparte na kryptowalutach (ETP) odnotowały łączny napływ środków w wysokości 1,04 miliarda dolarów.
To kolejny tydzień z rzędu, w którym aktywa netto oraz wartość aktywów pod zarządzaniem osiągają historyczne szczyty.
Bitcoin nadal liderem
Najwięcej środków, bo aż 790 milionów dolarów, trafiło do produktów inwestycyjnych powiązanych z Bitcoinem, co stanowiło około 76 proc. całkowitych napływów. Choć wynik ten jest imponujący, stanowi jednak spadek względem średniej z poprzednich trzech tygodni, która wynosiła 1,5 miliarda dolarów tygodniowo. Zdaniem Jamesa Butterfilla, szefa działu analiz w CoinShares, może to sugerować większą ostrożność inwestorów w obliczu zbliżania się ceny Bitcoina do historycznych maksimów.
Tymczasem Ethereum zyskuje coraz większą popularność. Produkty oparte na tej drugiej co do wielkości kryptowalucie przyciągnęły 225 milionów dolarów, co oznacza już jedenasty tydzień z rzędu z dodatnim bilansem. Co więcej, w ujęciu procentowym napływy do funduszy Ethera były ponad dwukrotnie większe niż w przypadku Bitcoina – wyniosły średnio 1,6 proc. wartości aktywów pod zarządzaniem w porównaniu do 0,8 proc. w przypadku BTC. To może świadczyć o zmianie nastrojów rynkowych i rosnącym zaufaniu inwestorów do Ethereum.
Łączna wartość aktywów zarządzanych przez kryptowalutowe ETP-y osiągnęła 188 miliardów dolarów, co oznacza wzrost z poziomu 184,4 miliarda dolarów tydzień wcześniej. Tym samym ustanowiono nowy rekord w skali roku. Według CoinShares, napływy netto do tego typu funduszy w 2025 roku przekroczyły już 18,9 miliarda dolarów.
Znaczącą część ostatnich inwestycji przejął amerykański gigant zarządzania aktywami – BlackRock. Jego fundusze kryptowalutowe przyciągnęły aż 436 milionów dolarów, co stanowiło 42 proc. wszystkich globalnych napływów w ubiegłym tygodniu. To pokazuje, jak dużym zaufaniem inwestorów cieszą się tradycyjni zarządzający kapitałem, wchodzący na rynek cyfrowych aktywów.
Pod względem geograficznym dominowały Stany Zjednoczone, które przyciągnęły blisko 1 miliard dolarów nowego kapitału, mimo że w piątek 4 lipca rynki były tam zamknięte z powodu Dnia Niepodległości. Niemcy i Szwajcaria uplasowały się na kolejnych miejscach z wynikami odpowiednio 38,5 mln i 33,7 mln dolarów. Z drugiej strony, Kanada i Brazylia zanotowały odpływy środków – odpowiednio 29,3 mln oraz 9,7 mln dolarów. Jest to o tyle zaskakujące, że zaledwie kilka tygodni temu na giełdzie w Toronto zadebiutował fundusz ETP oparty na kryptowalucie XRP, stworzony przez kanadyjskiego emitenta 3iQ.
Pozytywny sentyment mimo wahań cen
Pomimo lokalnych odpływów i spadku dynamiki napływów do funduszy Bitcoina, ogólny nastrój inwestorów pozostał optymistyczny. Crypto Fear & Greed Index, mierzący sentyment rynkowy, przez cały tydzień utrzymywał się w strefie „chciwości”, osiągając poziom 66 punktów. To sugeruje, że wielu uczestników rynku wciąż postrzega obecne poziomy cenowe jako atrakcyjne do inwestycji, mimo chwilowych spadków.
