Bitcoin znów kosztuje niemal 106 000 dolarów. To silny sygnał powrotu do gry. Tak uważa Jurrien Timmer z Fidelity, jednej z największych instytucji finansowych na świecie. Według niego Bitcoin staje się realną alternatywą dla złota. Aczkolwiek nie wszystko wygląda tak optymistycznie. Początek roku 2025 był dla kryptowalut trudny. Zatem – czy Bitcoin rzeczywiście jest nowym cyfrowym złotem? Sprawdźmy.
Załóż konto na MEXC
Handluj kryptowalutami bez weryfikacji KYC i odbierz 20% dożywotnią zniżkę na opłaty transakcyjne!
ODBIERAMBitcoin znów porównywany do złota
Według Timmera inwestycja w Bitcoin zaczyna przypominać zakup złota. To nie jest już tylko ryzykowna spekulacja. Coraz więcej inwestorów dostrzega jego potencjał jako bezpiecznej przystani.
Ważne są jednak nie tylko zyski, lecz również ryzyko. Doświadczeni inwestorzy patrzą na tzw. Sharpe ratio. To wskaźnik, który mierzy relację zysku do ryzyka. Im wyższy, tym lepiej. I tu Bitcoin zaczyna wygrywać z innymi aktywami, choć jeszcze nie z samym złotem.
Bitcoin może przynieść większe zyski niż złoto, lecz wahania kursu nadal są większe. Dlatego Timmer radzi inwestorom zachować proporcję 4:1 na korzyść złota. Czyli cztery części złota na jedną część Bitcoina. To kompromis między zyskiem a bezpieczeństwem.
2025 nie rozpoczął się dobrze dla kryptowalut
Początek roku był trudny. Bitcoin stracił, złoto zaś zyskało na wartości. Wszystko przez narastające napięcia na świecie i nową wojnę handlową rozpoczętą przez Donalda Trumpa. Inwestorzy woleli bezpieczne aktywa, a kryptowaluty poszły w dół razem z giełdą.
ETF-y oparte na Bitcoinie nie przebiły tych złotych, mimo wcześniejszych nadziei. Inwestorzy czekają na poprawę sytuacji. Jeśli globalna niepewność zmaleje, Bitcoin znów może zyskać na znaczeniu.
Na razie jednak trzeba jasno powiedzieć – Bitcoin wciąż jest tylko wyzwaniem dla złota, a nie jego pełnoprawnym konkurentem. Owszem, zyskuje na znaczeniu. Niemniej droga do prawdziwej dominacji jest jeszcze długa.
Czy Bitcoin zdetronizuje złoto?
Złoto to stabilność. Bitcoin to potencjał. Oba mają swoje miejsce w portfelu inwestora. Przeto warto zachować balans. Tylko wtedy można uniknąć niepotrzebnych strat.
Niektórzy analitycy wierzą, że w kolejnych miesiącach Bitcoin może prześcignąć złoto, jeśli światowe rynki się uspokoją. Inni pozostają sceptyczni. Historia uczy jednak, że sytuacja na rynkach potrafi zmieniać się błyskawicznie.
Zatem – kto wie, może jeszcze w 2025 roku zobaczymy, jak Bitcoin naprawdę staje się cyfrowym złotem?
